Podczas Kalwaryjskiej Nocy Uwielbienia młodzież dziękowała za kanonizację Jana Pawła II i modliła się w intencji ŚDM.
Witając członków różnych wspólnot młodzieżowych w Kalwarii Zebrzydowskiej kustosz sanktuarium O. Gracjan Kubica mówił: – Dzisiaj ta Kalwaryjska Noc Uwielbienia to faktycznie ekstremalna noc uwielbienia. Ale co do to jest dla was. Wy tutaj przychodzicie w konkretnym celu – podkreślał.
Spotkaniu w Kalwarii towarzyszył bowiem ulewny deszcz, który zmusił organizatorów do rezygnacji z wyjścia na tamtejsze "dróżki".
– Kochani młodzi przyjaciele, jesteście w domu mamy, Pani Kalwaryjskiej. Przytulcie się do niej, a nawet gdyby się wam zdarzyło być martwym to ożyjecie – zachęcał kustosz. – Ożyje wasza wiara, ożyje nadzieja i miłość. Wy ożyjecie! Ożyją wasze smutne twarze, staniecie się znowu radośni – mówił.
Mimo niesprzyjającej pogody większych zmian w programie (oprócz zmiany miejsca Drogi Światła) nie było. Noc rozpoczęła modlitwa uwielbienia, po której młodzież uczestniczyła w Eucharystii pod przewodnictwem bp Damiana Muskusa. Później przyszedł czas m. in. na konferencję oraz nabożeństwo Drogi Światła. Nad ranem natomiast zgromadzeni na Kalwaryjskiej Nocy Uwielbienia wzięli udział w tańcach lednickich.
Jak wyjaśnia ks. Krzysztof Wąs z duszpasterstwa Służby Liturgicznej i Ruchu Światło-Życie, Kalwaryjska Noc Skupienia od trzech lat odbywa się zamiast Paschalnego Dnia Skupienia, przeżywanego w pierwszą sobotę po Wielkanocy. – Dzięki temu przybywa więcej młodych ludzi, program jest bogatszy – mówi kapłan.
Organizatorem spotkania jest Ruch Światło-Życie, ale zaproszeni są wszyscy, dlatego do pasyjno-maryjnego sanktuarium przyjechali członkowie wspólnot nie tylko oazowych i nie tylko z archidiecezji krakowskiej (tym razem w Kalwarii gościła także młodzież m. in. z Łodzi i Piotrkowa Trybunalskiego). – Chodzi przede wszystkim o to, żeby młodzież jednoczyć na wspólnej modlitwie – dodaje ks. K. Wąs.
Tegoroczna KNU odbywała się pod hasłem "Narodzić się na nowo". Dlatego w przygotowanych dla uczestników pakietach znalazła się m. in. "Pamiątka dnia, w którym narodziłem się na nowo", na której należało dopisać szafarza swojego chrztu, rodziców chrzestnych, przyjęte wtedy imię oraz datę otrzymania sakramentu.
– O tej dacie często zapominamy, a to tak naprawdę jeden z najważniejszych momentów naszego życia – przypomina ks. K. Wąs.
Nocne spotkanie w Kalwarii Zebrzydowskiej było także młodzieżowym dziękczynieniem za kanonizację Jana Pawła II oraz modlitwą w intencji Światowych Dni Młodzieży w Krakowie w 2016 roku.