- "Razem" to jedno z najpiękniejszych doświadczeń, jakie można przeżyć w Kościele - mówił bp. Grzegorz Ryś, odnosząc się do książki "Ludzie Wielkiej Nocy".
Wspólnota to jeden z głównych tematów poruszonych w dziele, którego autorem jest pochodzący z Filipin arcybiskup Manili kard. Luis Antonio Gokim Tagle. Podczas spotkania, zorganizowanego przez Klub Inteligencji Katolickiej i Wydawnictwo WAM, z bp. Grzegorzem Rysiem i o. Dariuszem Piórkowskim SJ rozmawiał o niej Piotr Legutko, redaktor "Gościa Niedzielnego".
Skąd pomysł na wydanie książki azjatyckiego duchownego? – Znaleźliśmy go w internecie – przyznał o. Dariusz Piórkowski SJ, dyrektor wydawnictwa WAM, którego nakładem ukazała się książka. Kard. Tagle regularnie umieszcza tam swoje nagrania z komentarzami do Ewangelii. – On cały czas się uśmiecha, a o poważnych sprawach mówi niezwykle prosto – to, jak przyznaje o. Piórkowski, urzekło go najbardziej i skłoniło do wydania "Ludzi Wielkiej Nocy" po Polsku.
Rozmówcy jednogłośnie ocenili książkę jako optymistyczną i jednocześnie skłaniającą do głębokiej refleksji. – Diagnozy tam zawarte mogą zmrozić krew w żyłach – stwierdził red. Legutko. Nawiązując do omawianej pozycji, zapytał rozmówców, dlaczego nie dzielimy się Dobrą Nowiną. – Dzieli się wiarą ten, kto spotkał Jezusa zmartwychwstałego. Miejscem zmartwychwstałego Chrystusa jest wspólnota, czyli Kościół – mówił bp Ryś. Zaznaczył, że za często myśli się i mówi o Kościele w kategoriach struktur, a nie wspólnoty.
– Dzięki tej książce doświadczyłem, że zmartwychwstały Jezus przychodzi do każdego z uczniów z bardzo indywidualną terapią. Każdy z nich miał jakąś bolączkę i Chrystus ją leczył – przyznał o. Piórkowski. – Błędem jest myślenie, że zmartwychwstanie dotyczy czegoś po śmierci, czegoś, co wydaje się odległe. Jezus Chrystus żyje dziś! I kiedy doświadczam tego zmartwychwstania, zwyciężam – dodał.
Książka filipińskiego kardynała skłoniła zebranych do rozmowy o Kościele w ogóle. Rozmówcy zastanawiali się, jakie znaczenie w Kościele mają mniejsze wspólnoty, takie jak oazy czy ruchy religijne. – Kościół potrzebuje wspólnoty, która jest realna – zaznaczył bp Ryś. Jak podkreślił problemem nie jest to, że te wspólnoty są małe. – Kłopot jest wtedy, gdy nie ma między nimi kontaktu – zaznaczył.
– Wspólnota nie bierze się z przypadku, jej trzeba chcieć – zauważył biskup. – Potrzebuje czasu, a współczesny człowiek chce wszystko na już i na tym polega trudność.
Odpowiadając na pytanie, jak zatem pisać o Kościele, bp Ryś stwierdził krótko: – Macie pisać o tym, że Jezus zmartwychwstał.
To najważniejsze orędzie chrześcijaństwa. Zaznaczył też, że Kościół tworzą trzy ściśle powiązane ze sobą rzeczywistości – słowo, sakrament i wspólnota. Należy o tym pamiętać, mówiąc o wierze.