Tysiące krakowian przyłączyło się do II Marszu dla Życia i Rodziny.
– Chłopak i dziewczyna to normalna rodzina. Oczywiście – po ślubie! – radośnie skandowali uczestnicy Marszu dla Życia i Rodziny.
Nieśli oni transparenty, flagi, plakaty i baloniki, manifestując szacunek dla życia od poczęcia do naturalnej śmierci. Wyrazili także swoje poparcie dla czystości przedmałżeńskiej, edukacji zgodnej z wartościami chrześcijańskimi, wielodzietności i aktywnego ojcostwa.
Marsz rozpoczął się błogosławieństwem udzielonym na placu Matejki. Krakowskie rodziny przeszły ulicami: Floriańską, Rynkiem Głównym, Bracką, Franciszkańską, Straszewskiego i Piłsudskiego, aż do parku im. H. Jordana.
Tam czekały na nich liczne atrakcje. Najmłodsi brali udział w warsztatach plastycznych, a starsi odwiedzali stoisko z publikacjami poświęconymi tematyce chrześcijańskiej. Był także koncert i kiermasz ciast przygotowany przez harcerzy, którzy zbierali środki na wakacyjny obóz.
– Przyszedłem tu, by zamanifestować swoje poglądy, przywiązanie do tradycji. Jestem za życiem! A przy okazji zbieram podpisy popierające akcję „Stop pedofilii” – mówił Fabian z Fundacji Pro – prawo do życia.
– Chcemy, żeby świat widział, jak wielu ludzi jest przeciwnych ideologiom, które dziś są propagowane. Jestem nauczycielką i wiem, ilu rodziców boi się, że to nie oni, a państwo będzie miało kontrolę nad dziećmi – twierdziła z kolei pani Małgorzata, która przyłączyła się do pochodu razem z mężem i synkiem.
Niedzielne Marsze dla Życia i Rodziny odbyły się 1 czerwca w ponad 120 miastach w Polsce.