W Małopolsce pada nieprzerwanie od kilku dni. Wystąpiły już lokalne podtopienia. W Krakowie najgorsza sytuacja jest na osiedlu Złocień, a także w Bieżanowie. Ucierpiały też podkrakowskie Zielonki.
Na razie nie zanosi się na poprawę pogody. Aktualne ostrzeżenia Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego mówią o intensywnych opadach deszczu, które potrwają jeszcze co najmniej do soboty (12 lipca). Prognozowana suma opadów wynosi od 50 do 60 mm, a największa ich intensywność spodziewana jest w drugiej połowie nocy z 11 na 12 lipca oraz w sobotę rano. Najbardziej narażone na opady są rejony górskie i wschodnia część województwa. Ponadto w piątek do godz. 18 spodziewane są burze z opadami deszczu od 20 do 30 mm oraz porywami wiatru do 60 km/h.
W ciągu kilku ostatnich dni deszcze doprowadziły już do lokalnych podtopień i utrudnień na drogach. Na Złocieniu wylała rzeka Serafa, która największe zniszczenia wyrządziła na os. Słoneczne Miasteczko. Zalane zostały tam 3 podziemne garaże, z których korzystają mieszkańcy 6 bloków. Pod wodą znalazło się 230 miejsc parkingowych, a kilkanaście samochodów zostało zupełnie zalanych. Ich liczba może się jeszcze zwiększyć, bowiem właściciele są na urlopach i na razie nie można się dostać do garaży.
Gdy mieszkańcy Złocienia próbowali dodzwonić się do PCZK po pomoc, wszystkie linie były zajęte, a w straży pożarnej dowiedzieli się, że wszystkie jednostki zostały już skierowane do usuwania skutków nawałnic, jakie przeszły nad miastem. Ludzie wzięli więc sprawy w swoje ręce i rozpoczęli samodzielną budowę barykad, która miała zatrzymać napierającą wodę. Jak mówią strażacy, nawet gdyby zjawili się tam wcześniej, to i tak niewiele dałoby się zrobić – osiedle zostało bowiem wybudowane na terenie zalewowym i nie ma gdzie wypompowywać tam wody (gdyby jednak ją wypompowywać, to podmyłaby fundamenty bloków).
To nie pierwszy raz, gdy Serafa zagraża mieszkańcom osiedli (wystarczy 30 litrów opadów na metr kwadratowy, by zaczęła występować z brzegów), jednak krakowski magistrat podkreśla, że za tę rzekę miasto nie odpowiada. Teren wokół niej jest uznany za zalewowy, ale deweloperzy i tak budują tam osiedla, a ludzie kupują mieszkania. Złocień przed podtopieniami może uratować 5 zbiorników retencyjnych.
Jak czytamy w dzisiejszym komunikacie Urzędu Miasta Krakowa, pierwszy ze zbiorników powstanie na działce przy ul. Drożdżowej. Za jego wykonanie ma odpowiadać Małopolski Zarząd Melioracji i Urządzeń Wodnych w Krakowie. "Aby przyspieszyć realizację zbiornika, miasto przekazało na ten cel dotację w wysokości 4,5 mln zł" – informuje Jan Machowski z Biura Prasowego UMK.
W czasie ulewy w środę pod wodą znalazły się także krakowskie ulice (utrudnienia wystąpiły m.in. na ulicach Lea, Kijowskiej, Galla, Bieżanowskiej, Prokocimskiej, Wlotowej, Półłanki, al. Andersa, Stella-Sawickiego, Wielickiej, Na Zjeździe, a także na części ulic w rejonie Rybitw). Wieczorem z powodu opadów samochody osobowe musiały omijać zalany odcinek ul. Opolskiej (policja kierowała ruchem i wyznaczyła objazd). Z kolei na DW 794 w Zielonkach na drogę osunęła się ziemia i ruch odbywał się wahadłowo. Wszystkie te utrudnienia spowodowały olbrzymie korki w niemal całym mieście.