7. Krakowska Noc Kościołów "Cracovia Sacra" 2014 znów trwała dwa dni i dwie noce i przyciągnęła tłumy chętnych do zwiedzania osób.
Po pierwszym rzucie oka na program tegorocznej Nocy Kościołów, która stała się już krakowską tradycją nierozerwalnie związaną z uroczystością Wniebowstąpienia Najświętszej Maryi Panny, mogło się wydawać, że nie ma w nim już nic nowego, że może formuła już się wyczerpała. Wystarczyło jednak nieco bardziej zagłębić się w to, co tym razem proponowały krakowskie klasztory i kościoły, we współpracy z Wydziałem Kultury i Dziedzictwa Narodowego Urzędu Miasta Krakowa, by okazało się, że jest w czym wybierać!
Potwierdziły to długie kolejki miłośników Krakowskich Nocy, które ustawiały się zarówno w dzień, jak i do późnych godzin nocnych do miejsc związanych ze św. Janem Pawłem II. Odkrywanie jego krakowskich śladów było bowiem tematem przewodnim nocy i okazało się strzałem w dziesiątkę.
Niezliczoną ilość zwiedzających można było spotkać na wawelskim wzgórzu, gdzie dużym zainteresowaniem cieszyły się zbiory Muzeum Katedralnego im. Jana Pawła II (Wawel i katedra to miejsce, które Karol Wojtyła ukochał szczególnie i przez całe życie nosił głęboko w sercu), w Muzeum Archidiecezjalnym, Sanktuarium św. Jana Pawła II na Białych Morzach, Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach, kościele św. Anny, bazylice św. Floriana, mieszkaniu Wojtyłów na Dębnikach i wielu, wielu innych miejscach.
Wszędzie tam prezentowane były ciekawe, tematyczne wystawy ukazujące różne etapy życia Jana Pawła II – od jego lat młodzieńczych i studenckich, w czasie mroków wojny i okupacji, poprzez pierwsze lata kapłaństwa, przyjęcie sakry biskupiej, aż do posługi metropolity krakowskiego i w końcu papieża. Szczególnym zainteresowaniem cieszyło się udostępnione niedawno zwiedzającym mieszkanie Wojtyłów przy ul. Tynieckiej 10, w którym Karol Wojtyła wraz z ojcem zamieszkał w 1938 r. i gdzie spędził kolejnych sześć lat. W wyremontowanej i zaaranżowanej na lata 30. ub. wieku skromnej suterenie można przenieść się w czasie i zobaczyć, jak ubogo żył przyszły ojciec święty, oraz poczuć klimat dni, które tam spędził.
Nocy Kościołów patronował jak co roku "Gość Niedzielny".