Międzynarodowa premiera odbyła się w ramach obchodów 35-lecia współpracy miast partnerskich Krakowa i Norymbergii. Pierwotnie spektakl miał być  widowiskiem plenerowym, wystawionym w sercu miasta - na Ludwigsplatzu.

Plany pokrzyżowała jednak pogoda i przedstawienie zostało przeniesione do przepięknego Stadtmuseum Febo-Haus.

Tancerze Baletu Dworskiego „Cracovia Danza” wraz z muzykami z polskiego Zespołu Muzyki Dawnej „Intrada” i niemieckiego „Hochschule für Musik” - z departamentu Muzyki Dawnej pod kierunkiem prof. Hartwiga Grotha) - przy gościnnym udziale znakomitej tancerki Marie-Claire Bär-Le Corre, zabrali publiczność na niezwykły spacer po średniowiecznym Krakowie i Norymberdze.

Podczas spektaklu ożyły dzieła mistrza Wita Stwosza: postacie znane z ołtarza z kościoła Mariackiego w Krakowie a także rzeźby z kościoła św. Wawrzyńca w Norymberdze.

- Niemiecka publiczność była zachwycona! Nie przypuszczali, że przedstawienie jest tak mocno osadzone w realiach średniowiecza. Chodziło nie tylko o  kostiumy i muzykę, ale przede wszystkim o taniec - mówi Romana Agnel, założycielka i dyrektor baletu Dworskiego „Cracovia Danza”, reżyser i choreograf spektaklu „Wokół Wita Stwosza”.

Jak dodaje, tworząc spektakl „Wokół Wita Stwosza” starała się jak najbardziej przybliżyć do estetyki i kultury XV-wiecznej Europy. Wybrane z poszczególnych scen postaci noszą więc stroje i nakrycia głowy odtworzone z płaskorzeźb ołtarza i poruszają się w odpowiedni dla ich rangi i charakteru sposób.

- Z kolei muzyka dawna to kompozycje, które brzmiały wtedy na dworach polskich i niemieckich. Większość tańców to odtworzone oryginalne choreografie słynnych wówczas mistrzów tańca: Guglielmo Ebreo i Domenico da Piacenza. Stworzone przeze mnie układy taneczne oparte są na technice i stylach tańca, które funkcjonowały wówczas na dworze krakowskim (np. „Der Königs Polen Tanz”) - tłumaczy R. Agnel, zwana Pierwszą Tancerką Krakowa.

Podczas krakowskiej premiery postać Wita Stwosza odkryjemy również wsłuchując się w słowa poematu „Wit Stwosz” autorstwa Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego.

Przeczyta je Tadeusz Malak, aktor wielu krakowskich teatrów m.in. Starego i STU, słynny interpretator poezji z Teatru Rapsodycznego.

- Dzięki tym niezwykle poruszającym i obrazowym wersom Wit Stwosz i jego tajemniczy świat staje się bardziej zrozumiały - przekonuje artystka, dla której twórczość Wita Stwosza jest bardzo bliska i pełna nie odkrytych wciąż tajemnic.

- Nie ma chyba nikogo, kto nie byłby poruszony oglądając ołtarz Mariacki czy rzeźby Stwosza w kościele św. Wawrzyńca w Norymberdze. Szczególnie dla mieszkańców Krakowa ołtarz jest widocznym świadectwem życia ludzi z naszego miasta pod koniec XV wieku. Można siedzieć przed nim godzinami oglądając każdą scenę i śledząc ekspresję i wyraz twarzy poszczególnych postaci. Dla mnie ołtarz jest jak teatr i wielka księga opowieści, gdzie zawarta jest jakaś historia. Wędruję wyobraźnią do średniowiecznego Krakowa i jak kiedyś Wit Stwosz, obserwuję sceny, które wbijają się mocno w pamięć i inspirują do działań twórczych - opowiada Romana Agnel.

Spektakl będzie można zobaczyć 21 września o godz. 17 w Pałacu Biskupa Erazma Ciołka - oddziale Muzeum Narodowego w Krakowie. Wstęp wolny, wystarczy tylko zarezerwować wcześniej wejściówkę dzwoniąc pod numer telefonu (12) 421 08 36, lub pisząc pod adres cracoviadanza@cracoviadanza.pl.

Organizatorem premiery jest Fundacja Ardente Sole, a partnerami wydarzenia są: Balet Dworski „Cracovia Danza”, FP Multimedia, Muzeum Narodowe w Krakowie. Spektakl odbywa się w ramach Europejskich Dni Dziedzictwa. Projekt jest współfinansowany z funduszy Gminy Miejskiej Kraków.