Nowy numer 13/2024 Archiwum

Wszyscy jesteśmy tymi ofiarami

W Krakowie obchodzono 75. rocznicę sowieckiej agresji na Polskę 17 września 1939 r.

W bazylice Mariackiej Mszy św. w intencji obrońców Rzeczypospolitej przed agresją ZSRS oraz wszystkich ofiar sowieckiej okupacji Polski przewodniczył ks. infułat Dariusz Raś.

– Nie tylko ci, którzy zginęli w katowniach NKWD, UB i SB, ale po trosze i my sami jesteśmy tymi ofiarami – mówił podczas kazania ks. prof. Józef Marecki, który wraz z o. Jerzym Pająkiem OFM Cap., kapelanem środowisk patriotycznych, koncelebrował Eucharystię w bazylice. – Dlatego gromadzimy się przy ołtarzu, aby Panu Bogu polecić te wszystkie ofiary. Ale także by polecić nas samych, którzy przeżyliśmy i którzy mamy wielki obowiązek miłości ojczyzny jako własnej rodziny, jako ojca i matki. Gromadzimy się, aby może i boleśnie rozszarpywać tamte rany, ale przede wszystkim, by składać nadzieję w Bogu – podkreślał.

Przekonywał on, że w trosce o ojczyznę nie ma innej drogi niż mądrość Boża, a jedynym fundamentem może być jego prawo. – Nie możemy wymieniać tego, co dobre i sprawiedliwe, na bliżej nieokreślone pojęcia liberalizmu i domniemanej wolności – mówił kapłan, wzywając do dawania świadectwa o tym, że jesteśmy narodem chrześcijańskim i odpowiedzialnym.

Wszyscy jesteśmy tymi ofiarami   17 września, w 75. rocznicę inwazji ZSRS na Polskę, odbyła się także pikieta przed krakowskim konsulatem generalnym Rosji Adam Wojnar Po zakończeniu Eucharystii uczestnicy przemaszerowali ul. Grodzką na plac im. o. Adama Studzińskiego, gdzie przed Krzyżem Narodowej Pamięci, zwanym popularnie Katyńskim, odbył się apel pamięci. Uroczystości zakończył koncert, w programie którego było m.in. prawykonanie „Oratorium Czci Orląt Grodzieńskich” (autorstwa i pod batutą Krzesimira Dębskiego). Zarówno podczas Mszy św., apelu pamięci, jak i wieczornego koncertu szczególnie wspominano bowiem właśnie pamięć obrońców Grodna.

Grodno było jednym z niewielu miejsc, w których Polacy stawili skuteczny opór Armii Czerwonej. Choć w dniu ataku na miasto, 20 września 1939 roku, w mieście stacjonowały tylko dwa niepełne bataliony piechoty, batalion wartowniczy, trochę policji i żandarmerii oraz pododdziały piechoty z Wilna, Sowietom udało się wejść do Grodna dopiero nad ranem 22 września.

Wśród obrońców było także wiele „orląt”, bohaterów mających wtedy po kilkanaście lat. Gościem honorowym uroczystości rocznicowych był 90-letni mjr Jerzy Krusenstern z Krakowa, potomek słynnego admirała Adama Johana Krusensterna. Przed wojną uczył się on w gimnazjum grodzieńskim. W 1939 r. jako 15-letni harcerz wziął czynny udział w obronie Grodna przed bolszewikami. Zagrożony aresztowaniem w noc wigilijną 1939 r. przedarł się na teren Generalnej Guberni. Z czasem został żołnierzem Armii Krajowej, walczył w Akcji „Burza”. Po wojnie osiadł w Krakowie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy