Uniwersytet Jagielloński rozpoczął 1 października 651. rok akademicki w swojej historii.
Prace nad nowym budynkiem ruszyły 10 lat temu - wtedy pojawiły się pomysł i koncepcja inwestycji. W 2005 r. powołany został zespół konkursowy, który opracował regulamin konkursu na najlepszy projekt urbanistyczno-architektoniczny.
Z sześciu złożonych prac wybrano jedną i pod koniec grudnia 2006 r. podpisana została umowa na wykonanie projektu. Pozwolenie na budowę zostało wydane w 2008 r., a sama budowa rozpoczęła się w 2010 r. W lipcu tego roku wydział dostał pozwolenie na użytkowanie.
Pierwszy października jest jednak tylko umowną datą otwarcia kompleksu, bowiem wiele sal i pomieszczeń trzeba jeszcze wykończyć i doposażyć.
Niektórzy pracownicy mówią więc, że gmach robi gigantyczne wrażenie, ale tylko wizualne, bo trwająca od dłuższego czasu przeprowadzka - a termin jej końca nie jest do końca znany - utrudnia prowadzenie prac badawczych i opóźnia wiele projektów.
Uniwersytet Jagielloński na oficjalne otwarcie wydziału dał więc sobie czas do końca miesiąca. Sfinansowanie pełnego wyposażenia obiektu było możliwe dzięki dotacji, jaką UJ otrzymał z dotacji unijnej (z funduszy strukturalnych pochodzi aż 11,7 mln zł).
Ciekawość dziennikarzy, którzy odwiedzili wydział, szczególnie wzbudziło kilka pracowni m.in. pracownia fizyki jądrowej, nad wejściem do której uwagę przyciąga wielki napis: „Promieniowanie jest wszędzie”.
Wewnątrz również jest interesująco: detektor wychwytujący cząsteczki promieniowana napływające z kosmosu, urządzenia z zakresu fizyki nanostruktur, optyki - to „zabawki” dla najbardziej wtajemniczonych, które laicy mogą co najwyżej oglądnąć i dotknąć.
Warto dodać, że Wydział Fizyki, Astronomii i Informatyki Stosowanej jest jedną z najważniejszych jednostek naukowych w Polsce i znalazł się na liście 10 krajowych naukowych ośrodków wiodących.