Oprócz krakowskich Błoń pod uwagę brane są także "Białe Morza", czyli tereny położone w sąsiedztwie dwóch sanktuariów: Bożego Miłosierdzia i św. Jana Pawła II.
Temat przyjęcia pielgrzymów - zwłaszcza w kontekście spotkań odbywających się na wolnym powietrzu - pojawił się podczas zorganizowanej przez Stowarzyszenie Gmin i Powiatów Małopolski konferencji "Kraków miastem parków i ogrodów".
Podczas Światowych Dni Młodzieży w 2016 roku papież Franciszek spędzi w Krakowie cztery dni - od czwartku do niedzieli. W tym czasie odbędą się trzy główne spotkania młodych z ojcem świętym: piątkowa Droga Krzyżowa (lub Droga Miłosierdzia), sobotnie wieczorne czuwanie oraz niedzielna Eucharystia.
Jak przyznał ks. Bronisław Fidelus, zastępca koordynatora generalnego Komitetu Organizacyjnego ŚDM Kraków 2016, to właśnie czuwanie w nocy z soboty na niedzielę będzie dużym wyzwaniem logistycznym. Według obecnych planów ma się ono odbyć na Błoniach, czyli tam, gdzie sprawowane były papieskie Eucharystie w Krakowie. Wtedy na największej krakowskiej łące mieściły się miliony wiernych.
W tamtym przypadku, jak wyjaśniał ks. B. Fidelus, chodziło jednak jedynie o uczestnictwo w Mszy św. (na stojąco). Dlatego przy szacowaniu liczby osób, które mogą się pomieścić na Błoniach, przyjmowano, że na jednym metrze kwadratowym mogą się wygodnie zmieścić trzy osoby. Tymczasem, tłumaczył, jeśli chodzi o sobotnio-niedzielne czuwanie, na każdą osobę trzeba zarezerwować ok. dwóch metry kwadratowe.
- Tu powstaje ten problem, że młodzież, która przyjdzie w sobotę już zostanie na miejscu. Dlatego oni przyjdą już z ekwipunkiem do spania - wyjaśniał ks. Bronisław Fidelus.
Innymi słowy, potrzeba sześć razy więcej miejsca, niż gdyby chodziło o spotkanie bez noclegu. Błonia, które mają powierzchnię ok. 45 ha mogłyby więc pomieścić zaledwie niespełna ćwierć miliona osób. A jak mówił zastępca koordynatora komitetu organizacyjnego, pod uwagę brany jest przyjazd ok. 1,5 mln młodych pielgrzymów z całego świata.