Parafia w Podłężu jest wyjątkowa nie tylko dlatego, że kończy właśnie 50 lat.
W tym roku przypadają dwa jubileusze podkrakowskiej parafii - 50. rocznica konsekracji kościoła przez abp. Karola Wojtyłę oraz 55. rocznica poświęcenia kamienia węgielnego, którego dokonał jego poprzednik abp Eugeniusz Baziak.
Była to pierwsza świątynia, którą Karol Wojtyła konsekrował jako metropolita krakowski. 14 lat później, niedługo przed wyjazdem na konklawe, powołał on do istnienia parafię w Podłężu (obejmującą także część Zakrzowa i Zakrzowca). Była to ostatnia parafia erygowana przez niego przed wyborem na papieża.
19 października odpustowej Eucharystii przewodniczył pochodzący z położonych niedaleko Podłęża Węgrzec Wielkich ks. Paweł Ptasznik, na co dzień pracujący w Sekretariacie Stanu Stolicy Apostolskiej. Msza św. oficjalnie zakończyła złoty jubileusz kościoła MB Królowej Polski.
W kazaniu mówił on m.in. o dwóch filarach świętości Jana Pawła II - miłości Chrystusa i miłości człowieka. Jak podkreślał, jego nawoływanie do świętości wynikało z głębokiej wiary. - On żył wiarą, która nie jest tylko wyznawaniem pewnych abstrakcyjnych prawd, ale która jest wewnętrznym zjednoczeniem z Chrystusem ukrzyżowanym i zmartwychwstałym. On sam otworzył swoje życie dla Chrystusa i wiedział, czego doświadcza człowiek zjednoczony z Chrystusem - przekonywał ks. Ptasznik. - Nie mógł więc nie zapraszać nas wszystkich do dzielenia tej radości, pokoju, szczęścia, które on sam nosił w swoim sercu.
Przypomniał, że choć każdy ma inną drogę do świętości, inne powołanie i inne dary, to "nic nie stoi na przeszkodzie, byśmy pielęgnowali w sobie miłość Chrystusa, a potem przekładali ją na miłość człowieka".
Przed rozpoczęciem Mszy św. z koncertem wystąpiła schola z Pcimia. Odsłonięto także tablicę upamiętniającą jubileusz parafii oraz rok kanonizacji Jana Pawła II. Uczestnicy odpustu mogli również z bliska zobaczyć pierwsze papamobile Jana Pawła II z pielgrzymki do Polski w 1979 roku, zrekonstruowane przez Marka Adamczaka z Kielc.
Zakończony 19 października jubileusz rozpoczął się rok temu odpustem powołaniowym, któremu przewodniczył ówczesny rektor krakowskiego seminarium duchownego ks. Roman Pindel. - Życzyliśmy mu wtedy, żeby został biskupem. Dziś jest ordynariuszem bielsko-żywieckim - ze śmiechem wspomina dziś ks. Tomasz Boroń, proboszcz parafii w Podłężu.
Jak podkreśla, parafialne uroczystości zbiegały się z ważnymi wydarzeniami w Kościele - główny odpust 3 maja odbywał się dokładnie wtedy, gdy w Rzymie trwała Msza św. kanonizacyjna Jana Pawła II. Z kolei zakończenie jubileuszu zbiegło się w czasie z beatyfikacją Pawła VI.
Na zbieżności dat i wspomnieniu o konsekracji kościoła związki podłęskiej wspólnoty z św. Janem Pawłem II się nie kończą.
W 2011 roku kard. Stanisław Dziwisz ofiarował parafii Królowej Polski relikwie krwi błogosławionego, a dziś świętego Jana Pawła II, które obecnie z okazji Roku Jubileuszowego peregrynują po parafii wraz z obrazem papieża Polaka. - W każdą drugą sobotę miesiąca odprawiamy Mszę św. w intencji niewiast w stanie błogosławionym, małżonków pragnących mieć dzieci oraz rodzin - opisuje "żywy pomnik Jana Pawła II" ks. Tomasz Boroń. - Zapraszamy zarówno wierzących i niewierzących pragnących mieć dzieci - zachęca.
Dla proboszcza parafii w Podłężu postać Jana Pawła II łączy się także z osobistymi wspomnieniami. - Jako dyrektor "Księżówki" w Zakopanem kilka razy miałem okazję przyjmować papieża w tym ośrodku - wspomina dzisiaj. - Ale to już temat na osobną opowieść...