Nagrody Pro Publico Bono otrzymały Stowarzyszenie Kultury im. Aleksandra Tansmana oraz Polska Akademia Umiejętności.
Werdykt kapituły konkursu o Nagrodę Pro Publico Bono Dwudziestopięciolecia Odrodzenia Niepodległej Rzeczpospolitej został ogłoszony podczas gali w auli Collegium Maius UJ w dniu Święta Niepodległości 11 listopada.
- Dzisiejsza uroczystość jest uroczystością wyjątkową, ponieważ obchodzimy dwudziestopięciolecie niepodległości - podkreślał Antoni Kamiński, przewodniczący kuratorium Nagrody Pro Publico Bono.
- Celem fundacji i konkursu jest wspieranie działalności publicznej, to znaczy zainteresowania dobrem publicznym i problemami innych ludzi - mówił.
Dlatego, jak wyjaśniał, nagrody Pro Publico Bono co roku trafiają do stowarzyszeń i organizacji, które "podejmują działalność na rzecz innego człowieka".
Tym razem otrzymały je równorzędnie dwie instytucje - Stowarzyszenie Kultury im. Aleksandra Tansmana z siedzibą w Łodzi oraz Polska Akademia Umiejętności z siedzibą w Krakowie.
Jednym z ważnych projektów łódzkiego Stowarzyszenia Kultury jest Festiwal Indywidualności Muzycznych im. Aleksandra Tasmana. Jego jubileuszowa, dziesiąta edycja rozpocznie się już za kilka dni - 14 listopada. Członkowie kapituły konkursowej podkreślali jednak, że stowarzyszeni "nie ograniczyło się do kontynuowania i rozwoju samego Festiwalu, który w kolejnych latach urósł do rangi wydarzenia kulturalnego o światowym znaczeniu. Promocja twórczości kompozytorskiej Aleksandra Tasmana stała się impulsem do prowadzenia szeroko zakrojonej działalności w aspekcie promocji Łodzi, jak i edukacji dzieci i młodzieży".
Z kolei Polska Akademia Umiejętności, to zdaniem kapituły "przykład przedsięwzięcia autentycznie obywatelskiego, pracy organicznej w najczystszej postaci".
"Celem PAU było i jest popieranie i ułatwianie twórczej pracy naukowej w Polsce. Instytucja ta, dziedzicząc długie tradycje pracy dla Narodu w trudnych dla niego czasach, pragnie działać na rzecz koordynacji i skutecznego spożytkowania twórczości naukowej. Szczególne miejsce w tej pracy odgrywa troska o przekazanie narodowego dziedzictwa naukowego kolejnym pokoleniom Polaków" - napisali członkowie kapituły w uzasadnieniu werdyktu.