Na ostatniej w tej kadencji sesji rady miasta rajcowie podjęli decyzję o zorganizowaniu w Nowym Targu referendum w sprawie likwidacji straży miejskiej.
Referendum przegłosowane 12 listopada odbędzie się 4 stycznia.
Sprawa likwidacji straży miejskiej w Nowym Targu ciągnie się już kilka miesięcy. Wniosek o likwidację złożyło Stowarzyszenie Wolnościowe Podhale, do którego należą młodzi mieszkańcy stolicy Podhala. Uzbierali oni ponad 2,5 tys. podpisów mieszkańców pod wnioskiem o likwidację straży miejskiej. Okazało się jednak, że po ich weryfikacji do referendum zabrakło 89 ważnych głosów.
Tymczasem wnioskodawcy braki formalne w podpisach uzupełnili i zwrócili się o ponowną weryfikację. Tym razem werdykt miejskiej komisji pod przewodnictwem radnego Andrzej Rajskiego był zadowalający. Ostatecznie wniosek o przeprowadzenie referendum wpłynął pod obrady sesji Rady Miasta.
- Przeprowadziliśmy już stosowne badania, z których wynika, że przejęcie przez policję obowiązków straży miejskiej będzie znacznie droższe dla miasta - zauważa Marek Fryźlewicz, burmistrz Nowego Targu.
Straż miejska w Nowym Targu zabezpiecza masowe imprezy, ma rowerowe patrole. Towarzyszy wydarzeniom religijnym na terenie miasta, np. pielgrzymkom, nabożeństwu Drogi Krzyżowej ulicami miasta.