Z powodu awarii systemu informatycznego w części komisji głosy liczone są ręcznie, co może znacznie opóźnić ogłoszenie ostatecznych wyników wyborów samorządowych.
Problemy z systemem informatycznym, który miał pomóc w liczeniu głosów, dotyczą m.in. przełożenia liczby głosów oddanych w skali powiatu i województwa, na mandaty w radach powiatów i w sejmiku województwa.
Z tą właśnie operacją "ręcznie" będą musieli się uporać członkowie terytorialnych komisji wyborczych. Jak podkreślali na popołudniowej konferencji prasowej członkowie PKW, samo wprowadzanie danych z obwodowych komisji wyborczych i ich przesyłanie działa bez zarzutu.
Konieczne może się okazać także ręczne sporządzenie protokołów z liczenia głosów, bowiem ta funkcja systemu elektronicznego również nie działa.
Wszystko to wpłynie zapewne na znaczne opóźnienie ogłoszenia ostatecznych, oficjalnych wyników wyborów. Prawdopodobnie trzeba będzie na nie poczekać co najmniej do wtorku.
Mniejszy wpływ ma to na ogłoszenie wyników wyborów prezydentów czy burmistrzów. PKW podała już m.in., że przeliczenie protokołów z 95 proc. komisji potwierdziło sondażowe wyniki głosowania w Krakowie. Do drugiej tury, według dostępnych obecnie danych, przejdą Jacek Majchrowski (z poparciem niespełna 40 proc. wyborców) i Marek Lasota (na którego oddano prawie 27 proc. głosów).
Wiadomo już także m.in., że w pierwszej turze burmistrza wybrali mieszkańcy Wieliczki. Został nim urzędujący do tej pory Artur Kozioł, który zdobył ok. 60 proc. głosów. Reelekcję w pierwszej turze wywalczyli także kandydaci m.in. w Dobczycach (Marcin Pawlak) i Myślenicach (Maciej Ostrowski). Druga tura odbędzie się m. in. w Chrzanowie i Trzebini.