Nowa ekspozycja w karmelitańskim klasztorze w Czernej pozwala dotknąć tajemnicy tego miejsca.
Nowe muzeum, prezentujące zarówno historię istniejącego od czterech wieków klasztoru karmelitów w Czernej koło Krzeszowic (archidiecezja krakowska), jak i samą duchowość karmelitańską, mieści się w wybudowanym niedawno Domu Pielgrzyma.
Na ekspozycję składają się trzy sale. Pierwsza stylizowana jest na bibliotekę - wśród umieszczonych tam przedmiotów można znaleźć m.in. stare modlitewniki i spisywane przez miejscowych zakonników kazania.
Z kolei na dotykowych ekranach dokładnie można przejrzeć to, czego zbiorów bibliotecznych na zwykłej wystawie pokazać nie sposób - m.in. obszerne fragmenty kroniki klasztoru, w które każdy z oglądających może się spokojnie wczytać.
Druga sala to gabloty m.in. z przedmiotami codziennego użytku (kłódkami, narzędziami, tabliczkami zawierającymi znaki, służące do porozumiewania się, gdy obowiązywał zakaz rozmów), szatami i naczyniami liturgicznymi oraz pamiątkami po św. Rafale Kalinowskim (zobaczyć można wśród nich metalowy pas pokutny czy szalik świętego z jego inicjałami).
W samym środku tej części wybudowano symboliczną pustelnię-erem, swego rodzaju duchowe serce całej ekspozycji. Jego zewnętrzne ściany pokrywają ręcznie wykonane wersety reguły zakonu karmelitańskiego, spisane po polsku i po łacinie.
- Nie jest to najświeższy zapis reguły. Pochodzi z początku XX wieku i słowa brzmią w nim jeszcze po królewsku. To nie jest spis nakazów: rób to, rób tamto. Każde słowo ma swoją moc - wyjaśnia Jarosław Kłaput, który wraz z żoną Barbarą jest autorem aranżacji muzeum.
W środku eremu umieszczono natomiast materiały i eksponaty poświęcone świętym karmelitańskim - m.in. reformatorom zakonu: św. Teresie od Jezusa i św. Janowi od Krzyża.
Ostatnia część muzeum to opowieść o współczesności klasztoru. Są tu m.in. krótkie biogramy karmelitów, których procesy beatyfikacyjne jeszcze się toczą, listy Karola Wojtyły (pisane najpierw jako ksiądz, potem kardynał, a wreszcie papież Jan Paweł II) do jego spowiednika o. Leonarda Kowalówki.
Wszystko to uzupełnia najbardziej dobitny łącznik historii opowiedzianej w muzeum ze współczesnym życiem klasztoru. W wyświetlanym na ścianie filmie (nie ma w nim wywiadów, a jedynie spokojna muzyka) występują bowiem bracia, których przybywający do klasztoru pielgrzym chwilę później spotkać może czy to w korytarzu prowadzącym do kościoła, czy na Drodze Krzyżowej, wijącej się po zboczu wzgórza, na którym położony jest sam karmelitański klasztor.
- Chcemy zarażać odwiedzających nas modlitwą i pragnieniem Boga, przekonaniem, że Bóg istnieje i jest kimś najważniejszym - przekonuje o. Leszek Stańczewski, przeor klasztoru w Czernej. - On jest najbardziej fascynujący ze wszystkiego, co może być - zapewnia.
Uroczyście otwarte i poświęcone 20 listopada muzeum można zwiedzać od niedzieli 23 września. Będzie otwarte w godzinach od 10 do 17.