W Krakowie zaprezentowano starodruk należący niegdyś do Mikołaja Sępa-Szarzyńskiego.
Podpis Mikołaja Sępa-Szarzyńskiego - właściciela książki - widnieje na karcie tytułowej tomu Miłosz Kluba /Foto Gość Oprócz oznaczenia właściciela na kartach książki znajduje się także kilka innych dopisków oraz m.in. rysunek żołnierza wpisany w jedną z liter tytułu. Wszystko prawdopodobnie uczynione tą samą ręką, która wpisała podpis Szarzyńskiego.
Jest tam także wiersz, opisany jako utwór Henryka Bebela. Autorstwo to nie jest jednak pewne - utworu nie ma w żadnym wydanym do tej pory opracowaniu. K. Płaszczyńska-Herman stawia odważną tezę, że być może to kolejny, nieznany dotąd utwór samego Mikołaja Sępa. Tego optymizmu nie podziela jednak prof. Gruchała.
Znany przede wszystkim jako autor filozoficzno-religijnych pieśni i sonetów Mikołaj Sęp-Szarzyński zmarł w 1581 roku (data urodzenia nie jest pewna, wiadomo jedynie, że zmarł młodo). Tworzył w renesansie, a Czesław Hernas w swoim podręczniku zaliczył go do prekursorów tzw. poezji metafizycznej. Obecnie jest uważany za jednego z najważniejszych polskich poetów tamtego okresu, choć sławy tej nie zaznał za życia. Przed śmiercią opublikował bowiem drukiem zaledwie jeden utwór. Zbiór "Rytmy abo wiersze polskie" wydał dopiero w 1601 roku brat poety Jakub.
Nie wiadomo także, gdzie Mikołaj Sęp został pochowany. Prawdopodobnie jego grób znajduje się w Przeworsku lub Przemyślu. Jego odnalezienie to, jak żartował prof. Gruchała, doskonałe kolejne zadanie dla pani Katarzyny.
Prezentacja autografu Mikołaja Sępa była elementem trwającej w Krakowie ogólnopolskiej konferencji naukowej "Historyczne księgozbiory dominikańskie. Miejsca, ludzie, historie", zorganizowanej z okazji 500-lecia istnienia biblioteki krakowskiego klasztoru oo. dominikanów.
Niebawem "Panoplia evangelica sive De verbo dei evangelico libri quinque (...)" z podpisem M. Sępa będzie można zobaczyć także online, w dominikańskiej bibliotece cyfrowej "Armarium".