6 grudnia w "Szpitalu Domowym" w intencji moralnej odnowy miasta modliła się wspólnota Mężczyzn Świętego Józefa.
- Włączamy się w inicjatywę "Szpitala Domowego", bo jest ona dla nas bardzo ważna. Czujemy potrzebę modlitwy w takiej intencji. Dzięki nam i innym duszpasterstwom miasto może zostać odnowione i oczyszczone - mówił jeden z przedstawicieli wspólnoty. - To najlepsza rzecz, jaką możemy zrobić, bo przecież przemiana powinna się zacząć od nas samych - dodał.
Wspólnota Mężczyzn Świętego Józefa to grupa pragnąca zachęcać i inspirować mężczyzn do odkrywania radości życia według Bożego planu. Jej zadaniem jest także skłaniać do bycia "Bożymi mężczyznami" i pomagać w przyjmowaniu męskich ról w życiu.
O odnowę moralną Krakowa wspólnota ta modliła się już przy okazji różańcowego "Jerycha" (modlitwy trwającej non-stop przez tydzień). - Tak naprawdę ta intencja w pewien sposób jest zawsze obecna w naszych modlitwach. "Szpital Domowy" to jednak wyjątkowa okazja, by dzielić tę modlitwę z innymi. Może się do niej włączyć praktycznie każdy mieszkaniec, turysta przechodzący przez rynek - powiedział jeden z Mężczyzn Świętego Józefa.
W sobotę uczestnicy spotkania modlili się różańcem oraz śpiewem pieśni i psalmów przy wtórze gitary.
Inicjatywa "Szpital Domowy" trwa do 18 grudnia. Codziennie od 20.00 do 22.00 w kościele św. Wojciecha na rynku odbywa się modlitwa w intencji moralnej odnowy Krakowa. W każdą niedzielę o tej samej porze odprawiana jest Msza św. pod przewodnictwem bp. Grzegorza Rysia. Po Mszy św. trwa adoracja Najświętszego Sakramentu. Do modlitwy może się przyłączyć każdy.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się