Zmieniono rozkład jazdy kolei w Małopolsce. Od niedzieli 14 grudnia pojawiły się nowe połączenia.
Na tory pierwszej linii Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej, łączącej Kraków z Wieliczką, wyruszyły nowoczesne pociągi spółki Koleje Małopolskie. Trzy nowoczesne zestawy Pesa Acatus Plus będą w dni powszednie od godz. 5 do 23, co pół godziny, wyjeżdżały ze stacji Kraków Główny i Wieliczka-Rynek Kopalnia. Każdy zestaw może zabrać maksymalnie 290 pasażerów. Trasę z Krakowa do Wieliczki Pesa pokona w 21 minut.
Na pasażerów czekają udogodnienia. Pociągi są niskopodłogowe, co ułatwia wsiadanie i wysiadanie. Można się również łatwo poruszać wewnątrz nich, także pasażerom niepełnosprawnym. Pod fotelami są gniazdka elektryczne umożliwiające pasażerom m.in. korzystanie z komputerów przenośnych.
Aby pasażerowie mogli swobodniej dojeżdżać do miejsc pracy i nauki w Krakowie, SKA wprowadziła m.in. 70-minutowy bilet umożliwiający przejazd koleją, a następnie środkami krakowskiej komunikacji miejskiej.
Pociągi Kolei Małopolskich, spółki utworzonej przez władze województwa małopolskiego, będą z czasem jeździły także na innych trasach Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej. W przyszłym roku mają kursować do lotniska w Balicach, potem do Tarnowa, Trzebini i Oświęcimia.
Nowoczesne zestawy kolejowe Pesa Acatus Plus, kupione przez władze województwa małopolskiego dla spółki Przewozy Regionalne, kursują również na linii Kraków-Sucha Beskidzka-Zakopane. Przywrócono pełną komunikację kolejową na tej trasie. W ostatnich kilku latach, ze względu na przekładanie torów w okolicach przyszłego Jeziora Mucharskiego, wstrzymano ruch na odcinku Stryszów-Sucha Beskidzka. Teraz pociągi już jeżdżą tu bez przeszkód.
Nie wszystkie zmiany w nowym kolejowym rozkładzie jazdy są przyjmowane z entuzjazmem przez pasażerów. Zlikwidowano niektóre tanie połączenia z Krakowa do Warszawy i Wrocławia. Od 14 grudnia trasę z Krakowa do Warszawy można przejechać w ok. 2,5 godziny szybkim, nowoczesnym pociągiem Pendolino. Bilet kosztuje jednak przeciętnie ok. 130 zł. Zlikwidowano równocześnie kursujący na tej linii tani pociąg „Matejko”. Z tego połączenia korzystało wielu pasażerów, bo cena biletu była prawie trzykrotnie niższa niż w Pendolino. Nie jeździ już także tani pociąg „Galicja” z Krakowa do Wrocławia.
Likwidacja tych połączeń wywołała masowe protesty pasażerów. Na Facebooku powstała już strona pt. „Matejko zostaje! Nie dla likwidacji tanich połączeń między Krakowem a Warszawą”. Jej autorzy domagają się przywrócenia tych kursów. Protest poparło już prawie 2 tys. osób.