I dzięki temu Niedziela Gaudete była w tym mieście naprawdę radosna.
Trzecia niedziela Adwentu jest w liturgii nazywana Niedzielą Radości - symbolizuje to m.in. różowy ornat, a nie fioletowy, jak w pozostałe niedziele tego okresu. To znak, że Boże Narodzenie już coraz bliżej. W kościele Przemienienia Pańskiego w Libiążu niedzielę tę obchodzono wyjątkowo radośnie. Przed świątynią ustawiona została żywa choinka, a na uroczyste zapalenie zdobiących ją lampek przyjechał z Krakowa bp Jan Zając, który urodził się właśnie w Libiążu. O muzyczną oprawę liturgii i spotkania pod choinką zadbały z kolei chór parafialny, orkiestra górnicza oraz góralski zespół "Mali Miętusianie".
- Udziela mi się ta radość. Nie tylko dlatego, że jest choinka, ale dlatego, że Pan jest blisko - mówił biskup, który przewodniczył popołudniowej Eucharystii i poświęcił przyniesione przez dzieci szopki i figurki Dzieciątka Jezus.
Błogosławieństwo figurek, tak, jak i sama choinka miały nawiązywać do zwyczajów, które w Watykanie zostały wprowadzone za pontyfikatu św. Jana Pawła II (dokładnie w 1982 roku), a które kontynuowali i kontynuują jego następcy - Benedykt XVI i Franciszek. - Byłem bardzo związany z życiem Jana Pawła II, przygotowywałem jego pielgrzymki, potem byłem jednym z organizatorów "choinki papieskiej" ustawianej przy Franciszkańskiej 3 - wspomina ks. Michał Kliś, proboszcz parafii. Jego zdaniem, to doskonała okazja, by podziękować za kanonizację ojca świętego, zintegrować parafian i wykorzystać współpracę dwóch libiąskich parafii, mieszkańców, samorządowców i parlamentarzystów.
- Najcenniejsza jest dla nas rodzina, dlatego przyszliśmy tu w czwórkę, razem z córką i synem - mówi Agnieszka Wątroba, która także oczekiwała przed kościołem na moment, gdy choinka rozbłysła światełkami. Dodaje, że "papieski" wymiar drzewka ma ogromne znaczenie duchowe i symboliczne.
Pod choinką nie mogło zabraknąć również prezentów. Do Libiąża dostarczył je św. Mikołaj - prawdziwy, w ornacie i mitrze - w towarzystwie swoich aniołków.
Nim jednak przystąpił do obdarowywania zebranych słodyczami, pytał m.in. swojego "współbrata w biskupstwie" bp. Zająca o to, w którym roku pierwsza papieska choinka stanęła w Libiążu, i ks. Michała Klisia, kiedy bożonarodzeniowe drzewko stanęło na pl. św. Piotra.
Całe wydarzenie zakończyły góralskie życzenia od zespołu "Mali Miętusianie", fanfary w wykonaniu orkiestry górniczej, pokaz sztucznych ogni i obietnica powtórki - za rok, tuż przed Bożym Narodzeniem 2015.