Wierni z parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa 24 grudnia modlili się na ostatnich Roratach w tym Adwencie.
Tradycyjnie procesję liturgiczną na rozpoczęcie Mszy św. poprzedziły dzieci z lampionami, wśród których byli podopieczni z przedszkola sióstr serafitek. Do ołtarza harcerze przynieśli Światło Betlejemskie.
- Cieszę się, że tak licznie odczytujemy przed Bożym Narodzeniem znaki, które kryją się we wspólnej modlitwie, w wieczornej wieczerzy, aż w końcu w radosnym świętowaniu. Niech w nasze serca wstąpi nadzieja - mówił ks. Stanisław Strojek, proboszcz parafii i zarazem dziekan dekanatu nowotarskiego.
Na zakończenie Rorat ks. Józef Urbańczyk, wikary i duszpasterz katechetyczny na Podhalu, poprowadził dla małych górali rozważanie adwentowe pod hasłem "Google Wiary". Dzieci miały specjalne książeczki, gdzie naklejały każdego dnia obrazki dotyczące Mszy św.
Nowotarscy duszpasterze zaprosili po Eucharystii dzieci i młodzież wraz z rodzicami na spotkanie do domu katechetycznego, gdzie na wszystkich uczestników rorat czekały niespodzianki - nagrody za pilne uczestniczenie w porannej modlitwie adwentowej.
W książek i kalendarzy ks. Józefowi Urbańczykowi pomagali nowotarscy klerycy. Był też czas na pamiątkowe zdjęcia.
- Zapraszamy po niespodzianki także rodziców, dziękując im jednocześnie za niesamowitą wytrwałość. Wstawać samemu po godz. 5 rano i jeszcze budzić dzieci o tej porze nie jest zadaniem łatwym - mówił z radością ks. Urbańczyk.
Ostatnie tegoroczne Roraty rozpoczęły odliczanie do Wigilii i radosnego świętowania Bożego Narodzenia. Święta zapowiadają się bez śniegu - także na Podhalu. Tam jednak jak na dłoni widać biały puch leżący w samych Tatrach.