Dzieci najbardziej cieszą się z piasku, ale i chętnie wrzucają pieniądze do dwóch aniołków. Warto zobaczyć szopki bożonarodzeniowe w podhalańskich świątyniach.
- Po każdej Mszy św. mam pełne ręce roboty - śmieje się Adam Rams, kościelny w parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Nowym Targu. Szopka w tej świątyni nawiązuje wprost do stajenki w Betlejem. Na jej tle widnieje wielki baner z widokiem na Ziemię Świętą. Zaś wokół szopki jest pełno piasku, są też gałązki palmy. Dzieci chętnie wysypują piasek, który potem sprząta pan kościelny. O świętach w świątyni przypominają też dwie wielkie choinki ustawione w głównym ołtarzu, wyglądają bardzo ładnie na tle rzeźb 12 apostołów wypełniających główny ołtarz.
W kościele św. Katarzyny szopka to drewniany szałas, nad którym widnieje oświetlona gwiazda betlejemska. Z kolei w parafii pw. św. Jana Pawła II są trzy żłóbki. Pierwszy, bardzo ubogi - w szałasie przed kościołem, a drugi - wewnątrz. Trzeci znajduje się przy ołtarzu polowym, na którym sprawowana była Pasterka.
Do nawiedzenia w okresie świątecznym sanktuarium maryjnego w Ludźmierzu zaprasza kustosz ks. Kazimierz Klimczak. Szczególnie pięknie wyglądają ogród różańcowy i ołtarz polowy, które są oświetlone iluminacją świąteczną. - Z okazji świąt Bożego Narodzenia i nowego 2015 roku życzę wszystkim Czytelnikom "Gościa Niedzielnego", by przychodzący Bóg rodził się w nas, w naszej codzienności, i przez nas w tych, których spotykamy na naszych drogach. Polecam każdego z was Matce Bożej Ludźmierskiej - mówi ks. proboszcz.