Nietypowe sylwestry

Jedni chcą się zupełnie wyciszyć. Dlatego jadą do opactwa benedyktynów w Tyńcu, na „Antysylwestra”. Pierwszy raz urządzono go w 2008 r. 

Zamiast hucznych zabaw, na gości opactwa czekają wspólne medytacje z mnichami, kolędowanie, uroczyste odśpiewanie o północy 31 grudnia Te Deum Laudamus i uczestnictwo w odbywającej się zaraz potem Mszy św. na powitanie Nowego Roku.

Niektóre osoby przyjeżdżają do Tyńca na kilka godzin, inne zaś spędzają tu kilka okołosylwestrowych dni, rezerwując miejsca w benedyktyńskim Domu Gości z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem.

Studenci z Duszpasterstwa Akademickiego „Na Miasteczku”, działającego przy kościele ojców misjonarzy przy ul. Misjonarskiej 37, spędzą tegorocznego sylwestra w przyjacielskim gronie. Tu nie obędzie się bez tańców w budynku duszpasterstwa. Ten sylwester będzie jednak bezalkoholowy.

Siostry dominikanki z klasztoru przy ul. Kasztanowej 36 zapraszają z kolei na sylwestra uczennice gimnazjów i szkół średnich, studentki, dziewczęta pracujące. Spędzą go na wspólnym kolędowaniu.

Młode dziewczęta mogą spędzić także sylwestra u sióstr albertynek w klasztorze przy ul. Woronicza 10.

- Jeśli chcesz przeżyć dzień jak siostra zakonna i masz co najmniej 17 wiosen, to „weekend w klasztorze” jest dla Ciebie. W programie: uczestnictwo w Eucharystii wspólnotowej sióstr i codziennych modlitwach albertynek, praca z siostrami przy chorych, medytacja nad słowem Bożym, dobry film i dłuuuuuugie dyskusje o życiu - zachęcają siostry albertynki.

Członkowie krakowskiej „Kliki”, czyli Katolickiego Stowarzyszenia Osób Niepełnosprawnych i ich Przyjaciół spędzą sylwestra w Podobinie w gminie Niedźwiedź. Pojechali tam wraz ze swymi niepełnosprawnymi przyjaciółmi. Mieszkają w budynku Zespołu Placówek Oświatowych im. Jana Pawła II. Czas spędzają na spacerach, śpiewaniu przy wtórze gitar, grze w gry planszowe. W sylwestra nie zabraknie również tańców.