Stanisław Stoch był gościem kolejnego Spotkania przy Ruczaju. Wernisaż jego prac był połączony z akcją wsparcia Fundacji im. Adama Worwy w Nowym Targu.
- Bardzo się cieszę, że jesteście państwo z nami na kolejnym wernisażu naszych podhalańskich artystów - mówiła Alicja Chodorowicz, prezes Fundacji im. Adama Worwy. Artystę Stanisława Stocha przedstawiła dziennikarka Beata Zalot.- Jest niezwykle skromnym człowiekiem, po pracy zamyka się w swojej pracowni i jak sam mówi "idzie za głosem własnej wrażliwości" - mówiła redaktor naczelna "Tygodnika Podhalańskiego".
Na wystawie można zobaczyć pejzaże Stanisława Stocha składające się na cykl "Klimaty". - "Klimaty" to moje poszukiwanie światła, mojego stanu ducha, to zaglądanie w głąb siebie, malowanie mojego wewnętrznego spokoju. Takie malowanie nazywam pojednaniem stanu ducha z naturą - mówił Stanisław Stoch.
Podczas Spotkania przy Ruczaju, które odbyło się 15 stycznia, wystąpiła też schola działająca przy parafii w Gronkowie. Dziewczyny w strojach góralskich zaśpiewały kilka świątecznych utworów, nie zabrakło także wspólnego śpiewania kolęd.
Stanisław Stoch ukończył Wydział Malarstwa Uniwersytetu Śląskiego. Pracuje w Polskim Stowarzyszeniu na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym, gdzie prowadzi Warsztaty Terapii Zajęciowej dla osób niepełnoprawnych. Część prac wykonanych przez jego podopiecznych można było kupić w czasie wernisażu.