Postać kard. Mariana Jaworskiego przedstawiono w dokumentalnym filmie telewizyjnym. Prezentacja filmu odbyła się wieczorem 25 stycznia w karmelitańskim Centrum Kultury Duchowej „Communio Crucis” im. św. Edyty Stein w Krakowie.
Ciekawą stronę duszpasterskiej działalności kard. Jaworskiego przedstawiła w filmie prof. Regina Chłopicka z krakowskiej Akademii Muzycznej. Okazało się, że nie tylko wokół ks. Karola Wojtyły powstało środowisko młodych osób, dla których był przewodnikiem duchowym, przyjacielem, po prostu „Wujkiem”.
- Były dwie grupy przyjacielskie: „Wujka” czyli ks. Wojtyły i „Papy” czyli ks. Jaworskiego. Za sprawą „Papy”, w trakcie naszych wspólnych wypraw w góry, tworzyliśmy sobie przestrzeń wolności. Jedna z wypraw na Luboń wielki zakończyła się zaręczynami z moim przyszłym mężem - wspominała prof. Chłopicka.
Jaworski, jak dla wielu innych, był dla tych młodych wówczas ludzie, prawdziwym powiernikiem dusz.
Bogusława Stanowska-Cichoń wyeksponowała szczególnie kilka wątków z życia bohatera swego filmu.
- Chciałam pokazać kard. Jaworskiego jako świadka wiary Jana Pawła II. Bardzo ważne było dla mnie również przypomnienie jego uporczywej walki o formalne uznanie przez władze państwowe wyższych uczelni kościelnych m. in. Papieskiego Wydziału Teologicznego w Krakowie i Papieskiej Akademii Teologicznej, dzięki którym młodzi kapłani mogli uzyskać odpowiednio wysoki cenzus wykształcenia – powiedziała Bogusława Stanowska-Cichoń
- Fascynowało mnie także, jak głęboki uczony uporał się z prozaicznymi działaniami związanymi z odrodzeniem archidiecezji lwowskiej: odzyskiwaniem kościołów, ich remontami, niełatwymi rozmowami z władzami - dodała reżyserka „Powiernika duszy”, którego producentami są: OTV Kraków i Uniwersytet Papieski Jana Pawła II w Krakowie.