W tenisowym meczu Pucharu Federacji Polska drużyna przegrała 0:4.
O wyniku spotkania ostatecznie zdecydowała niedzielna porażka Agnieszki Radwańskiej, która przegrała z Marią Szarapową 1:6 i 5:7.
Przy wyniku 0:3 anulowano drugi dzisiejszy pojedynek - Urszuli Radwańskiej z Swietłaną Kuzniecową.
Rozegrane zostało jedynie spotkanie deblowe, które nie mogło już zmienić losów całego meczu.
W deblu Klaudia Jans-Ignaciak i Alicja Rosolska przegrały z Anastazją Pawluczenkową i Witalią Diaczenko (4:6, 4:6).
Ćwierćfinałowy mecz trwał dwa dni (sobota-niedziela) i został rozegrany w Tauron Arenie Kraków. W sobotę Swietłana Kuzniecowa pokonała Agnieszkę Radwańską (4:6, 6:2, 2:6), a Maria Szarapowa (finalistka Australian Open) - Urszulę Radwańską, aktualnie zajmującą miejsce w drugiej setce rankingu WTA (0:6, 3:6).
Widownia Tauron Areny Kraków podczas wszystkich spotkań była wypełniona po brzegi. Zmagania tenisistek w każdym z pojedynków oglądało 15 tys. widzów. Od początku było wiadomo, że silnych wrażeń nie zabraknie.
- Emocje będą nawet większe niż te towarzyszące turniejom WTA, bo w Krakowie będę reprezentować nasz kraj - mówiła na poprzedzającej mecz konferencji prasowej Agnieszka Radwańska.
Z kolei Anastazja Pawluczenkowa przyznała wtedy, że wie, jak gorąco Polacy potrafią dopingować swoją reprezentację.
- Mówili nam o tym nasi siatkarze. Byli pod dużym wrażeniem polskich kibiców - powiedziała podczas konferencji.
Dla Marii Szarapowej mecz był także okazja do zwiedzenia Krakowa - zdjęciami ze swoich spacerów podzieliła się z fanami na portalach społecznościowych (Facebook, Instagram), przesyłając im "śnieżne pozdrowienia z Krakowa".
Wcześniej, podczas konferencji prasowej, mówiąc o przygotowanym w Tauron Arenie Kraków korcie, M. Szarapova przyznała, że jest on "wolniejszy, niż by sobie tego życzyła na mecz z Agnieszką Radwańską".
Sobotnio-niedzielny mecz to ćwierćfinałowe spotkanie Grupy Światowej Fed Cup by BNP Paribas. Zwycięska drużyna w półfinale zmierzy się z zespołem, który okaże się lepszy w rywalizacji Niemcy-Australia.