Malowidło przyjechało do Krakowa z Siedlec, gdzie jest eksponowane na co dzień w tamtejszym Muzeum Diecezjalnym..

- Stajemy oko w oko z arcydziełem. Wg mnie jest to najcenniejszy obraz w polskich zbiorach muzealnych, obok pochodzących z krakowskiego Muzeum Książąt Czartoryskich: „Damy z gronostajem” Leonarda da Vinci i „Krajobrazu z miłosiernym Samarytaninem” Rembrandta - powiedziała  Zofia Gołubiew, dyrektor Muzeum Narodowego w Krakowie, prezentując „Ekstazę” wieczorem 10 lutego.

Działający w Hiszpanii El Greco namalował obraz w charakterystycznej dla siebie manierze. Widać  na nim szczupłego mężczyznę w habicie, wpatrzonego w duchowym uniesieniu, w ekstazie mistycznej, w jeden punkt. Nad nim widać skłębione, groźne chmury. Przed nim leży zaś czaszka, jako symbol nietrwałości życia ludzkiego.

- Fenomenalna kompozycja, niepowtarzalna kolorystyka i nadzwyczajna pewność ręki, widoczna w pociągnięciach pędzla, pozwalają bez wątpliwości określić autorstwo dzieła - powiedział ks. dr Robert Mirończuk, dyrektor Muzeum Diecezjalnego w Siedlcach.

- „Ekstaza” rzadko opuszcza Siedlce. Prezentacja krakowska jest dopiero druga z kolei, po ubiegłorocznej ekspozycji warszawskiej - dodał ks. Mirończuk.

Zachwytu nad obrazem nie krył Janusz Wałek, kierownik Działu Malarstwa Europejskiego MNK.

- To jeden z nielicznych obrazów-gwiazd na polskim firmamencie muzealnym. Ekstaza w ścisłym znaczeniu to wychodzenie poza stabilny, ustalony obszar.  Dla człowieka głębokiej wiary takim wyjściem będzie silne przeżycie religijne kontaktu z osobą Boską. To spotkanie jest czymś co nie mieści się w naszym rozumowaniu codziennym. Ekstazę mistyczną św. Franciszka El Greco pokazał w sposób doskonały. Na kawałku płótna stworzył obraz który zachwyca i poraża - stwierdził J. Wałek.

W pokazie „Ekstazy” wzięli również udział m. in. prezydent Siedlec Wojciech Kudelski oraz siedlecki rodak, Honorowy Obywatel tego miasta, o. Leon Knabit, benedyktyn z Tyńca.