3,5 miliona złotych z budżetu samorządu Małopolski zostanie przeznaczone na odnowę zabytków. Uchwałę w tej sprawie przyjął 23 lutego Sejmik Województwa Małopolskiego.
Samorząd wspomoże 129 prac konserwatorskich i remontowych w zabytkowych budowlach na terenie Małopolski. Wsparto zarówno renowację zabytków sakralnych jak i świeckich.
Prace konserwatorskie będą prowadzone m.in. w kaplicy Pojmania w Brodach przy Kalwarii Zebrzydowskiej, stanowiącej część Dróżek Kalwaryjskich. 20 tys. zł wesprze odbudowę klatek schodowych i odtworzenie drewnianych posadzek zniszczonych przez pożar w klasztorze bernardynów w Alwerni.
30 tys. zł przeznaczono na konserwację witraży oraz stolarki okien w kościele św. Marcina w Krzeszowicach, zbudowanym w latach 1832-1844 przez Potockich. Tyle samo otrzyma parafia w Płazie, na konserwację XVIII-wiecznego ołtarza Matki Bożej Pocieszenia w kościele Podwyższenia Krzyża Świętego. Na 30 tys. zł obliczono również wsparcie dla konserwacji malowideł w XVII-wiecznym kościele Katarzyny Aleksandryjskiej w Spytkowicach.
Za 25 tys. zł zostanie wykonana okresowa impregnacja poszycia ścian i dachu XV-wiecznego kościoła Narodzenia NMP w Harklowej.
- W przypadku zabytkowych świątyń drewnianych, trzeba metodami konserwatorskimi wciąż walczyć z niszczącym wpływem otoczenia: wilgocią, deszczem i śniegiem powodującymi zacieki - mówi Jarosław Kazubowski, krakowski historyk sztuki i publicysta.
Podobna operacja impregnacyjna będzie przeprowadzona w XV-wiecznym drewnianym kościele Michała Archanioła w Dębnie Podhalańskim.
- Nasza świątynia jest wpisana na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Malowidła wewnątrz świątyni są bardzo wrażliwe na wilgoć. Szkodzi im nie tylko wilgoć wchodząca do kościoła w trakcie deszczów, ale nawet chuchanie większej grupy pielgrzymów i turystów. Dlatego musimy z jednej strony w bardzo deszczowe dni powstrzymać się z udostępnianiem wnętrza świątyni, z drugiej zaś dbać o okresową impregnację drewnianego poszycia kościoła - mówi ks. Józef Milan, proboszcz z Dębna.
30 tys. zł przeznaczono na renowację elewacji XVIII-wiecznego pałacu Starzeńskich w Płazie, w którym mieści się obecnie Dom Pomocy Społecznej. 40 tys. zł pójdzie na I etap prac izolacyjnych zabezpieczających przed wilgocią pałac w Ryczowie w powiecie wadowickim. Zbudowany w latach 60. XIX w. przez Tytusa Drohojowskiego, należy obecnie do spadkobierców gen. Zygmunta Piaseckiego.
- Gen. Piasecki (1893-1954) był jedynym kawalerzystą polskim, który posiadał krzyże Virtuti Militari trzech klas: III, IV i V - mówi Adam Roliński, historyk kawalerii, wiceprezes fundacji Centrum Dokumentacji Czynu Niepodległościowego w Krakowie.
Jego odwaga wojskowa łączyła się z wszechstronnością wykształcenia (matematyka i rolnictwo), zamiłowaniami plastycznymi (malował, projektował tkaniny i ceramikę) i gospodarskimi.
„Łączył polot ułański i brawurę z chłodną determinacją i niezłomną wytrwałością w walce” - napisał o nim znający go dobrze gen. Kazimierz Sosnkowski. Był ułanem Beliny w legionach, potem zaś dzielnym dowódcą 7. Pułku Ułanów Lubelskich w wojnie polsko-bolszewickiej.
- Na wojnę 1939 r. wyszedł jako dowódca Krakowskiej Brygady Kawalerii. Po pobycie w niewoli niemieckiej służył w II Korpusie Polskich Sił Zbrojnych. Zmarł w 1954 r. na emigracji - mówi Jan Michalski, mąż Marty Tarabuły, wnuczki Generała, który nabył majątek w Ryczowie w 1936 r.
25 tys. zł zostanie przeznaczone z kolei na odbudowę wschodniego skrzydła zamku w Dobczycach.