Policjanci, strażacy i ratownicy TOPR szukają 62-latka z Nowego Bystrego.
Mężczyzna, o którego zaginięciu w sobotę powiadomiła jego rodzina, 24 lutego wyszedł z odległego od Nowego Bystrego o kilka kilometrów Kościeliska - informuje mł. kpt. Andrzej Król-Łęgowski z zakopiańskiej Państwowej Straży Pożarnej.
Poszukiwania prowadzone w rejonie Gubałówki, Słodyczek i Butorowego Wierchu rozpoczęły się rano 28 lutego. Prowadziły je wspólnie policjanci, ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego i 80 strażaków z Zakopanego oraz okolicznych miejscowości. Wieczorem poszukiwania zawieszono.
- Policja, która koordynuje akcję zdecydowała o jej przerwaniu ze względu na późną porę i zapadający zmrok. To trudny, zalesiony teren - tłumaczy A. Król-Łęgowski.
- Poszukiwania zostaną wznowione w niedzielę z samego rana. Weźmie w nich udział 80-100 strażaków - informuje A. Król-Łęgowski.
Nie ukrywa, że ważna może się okazać pomoc sąsiadów. - To małe miejscowości, niemal wszyscy tam się znają - zaznacza i zachęca do wsparcia pracy strażaków, policjantów i ratowników.