Stwierdzenie, że modlitwy powinniśmy się uczyć od dzieci, jest pewnie mało odkrywcze. By jednak było prawdziwe, potrzebna jest odpowiednia atmosfera, w jakiej „mali nauczyciele” dorastają.
Podobno przełomowy dla ich rozwoju jest moment, w którym widzą w domu modlących się rodziców. W drugą stronę ta nauka działa podczas adoracji z udziałem dzieci. Gdy uczestniczą w niej także rodzice, taka wspólna modlitwa bezpośrednio przekłada się na życie rodziny i parafii. Zapraszam do lektury ciekawego tekstu o dziecięcej adoracji na s. VI
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.