Abp Celestino Migliore 8 marca wieczorem wyruszył w nocną, samotną pielgrzymkę z Krakowa do Kalwarii Zebrzydowskiej.
Do przejścia miał 44 km. – Tylko tyle? Myślałem, że więcej! Lubię chodzić po górach, to nie będzie problem – mówił chwilę przed rozpoczęciem swojej Ekstremalnej Drogi Krzyżowej arcybiskup. Dodał, że EDK to dobry czas na przemyślenia i modlitwę, a tematów i intencji nie brakuje. – Ekstremalność jest potrzebna, by trwać w miłości. Każdy z nas wie, jaka miłość jest świetna, ale wie też, jak jest wymagająca – przekonywał nuncjusz.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.