Mamy tu do czynienia z dwiema sytuacjami. Jedna to ta, w której każdy czegoś chce.
Wtedy jedność jest możliwa jedynie wtedy, gdy wszyscy są zaspokojeni. Wystarczy jednak, że jedna osoba nie dostała tego, czego chciała, a zaczną się problemy. Według mnie, nie można zbudować jedności w gronie osób, które nastawione są na to, aby było im dobrze. Można wtedy zbudować jedynie koalicję, czyli chwilowy układ korzyści.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.