Reklama

    Nowy numer 11/2023 Archiwum

Skuteczny święty

Jeszcze niedawno niewielu słyszało o tym libańskim mnichu. Teraz kilkaset osób przychodzi co miesiąc do krakowskiego kościoła Świętego Krzyża, by modlić się do świętego pustelnika o wstawiennictwo. Sprawiły to pielgrzymka i... Dżihad.

Niewielka świątynia przy placu Świętego Ducha jest wówczas zazwyczaj wypełniona po brzegi. Rozbrzmiewają słowa modlitwy różańcowej. Na stoliku obok ołtarza widać relikwiarz w kształcie drzewa cedrowego, na ołtarzu leży koszyk wypełniony kartkami z intencjami. Na modlących się patrzy zaś z portretu brodaty mnich. – Modlimy się do św. Charbela 30. dnia każdego miesiąca. O 17.30 odmawiamy Różaniec i odczytywane są prośby do świętego. O 18.00 w tych intencjach odprawiana jest Msza św., po której następuje błogosławieństwo olejami – mówi ks. Paweł Kubani, proboszcz parafii Świętego Krzyża.

W różnych intencjach

– Błagam Cię o spełnienie mojej prośby. W imię miłości, jaką ślubowałeś człowiekowi i jaką pragnę ofiarować Tobie za wstawiennictwem św. Charbela, którego miłość do Ciebie była niezmierzona – słychać słowa modlitwy do Boga. Prośby są bardzo różne. Ludzie proszą o rozwiązanie problemów małżeńskich, uzdrowienie duszy i ciała, zdrowie dla maleńkiego Wojtusia, zgodę w rodzinie, nawrócenie, pomyślność przy zdawaniu egzaminów. – Nie wyrzucamy kartek z pro- śbami. W trakcie pielgrzymek do Libanu są zabierane i składane u grobu św. Charbela w Annaya – mówi ks. Kubani. Po Mszy św. kapłan błogosławi wiernych relikwiami świętego. Są także namaszczani olejem św. Charbela. – To również forma błogosławieństwa – wyjaśnia ks. Kubani. Osoby biorące udział w nabożeństwach mają różne motywacje. – Gdy się dowiedziałam o św. Charbelu, zaczęłam czytać wiele na jego temat. Stał mi się bliski. Zaczęłam się modlić o wstawiennictwo za jego przyczyną. Staram się uczestniczyć w każdym nabożeństwie. Nie tylko proszę. Dziękuję również za dotychczasowe łaski dla mnie i mojej rodzin – mówi Elżbieta Wajda z Krakowa. – To skuteczny święty. Pomógł mi z wielu trudnych sprawach – dodaje Michał Orzechowski.

Pielgrzymka do Libanu

Relikwie św. Charbela Makhloufa (1828–1898), mnicha maronickiego z Libanu, kanonizowanego w 1977 r. przez papieża Pawła VI, być może nie dotarłyby szybko do Krakowa, gdyby nie pielgrzymka proboszcza parafii Świętego Krzyża. – We wrześniu ubiegłego roku postanowiłem wybrać się na pielgrzymkę do grobu św. Charbela. Organizuje je Dominik Tarczyński ze wspólnoty Charyzmatycy.pl. Pielgrzymowaliśmy nie tylko do św. Charbela, lecz także do innych świętych libańskich, jak święta Rafka czy św. Chardini – wspomina ks. Kubani. Centralnym punktem pielgrzymki była wizyta w sanktuarium św. Charbela w Annaya. Jest tam klasztor, zaś ok. 2 km dalej pustelnia, gdzie św. Charbel żył przez dłuższy czas. – Procesyjnie idzie się od pustelni do klasztoru, gdzie spoczywają relikwie świętego. Jego ciało przez kilkadziesiąt lat od śmierci aż do kanonizacji przez papieża Pawła VI nie ulegało rozkładowi i ciągle wydzielało obficie płyn – mówi proboszcz. W trakcie tej procesji, w której udział bierze zazwyczaj kilka tysięcy osób, odmawia się Różaniec. Niesiony jest także Najświętszy Sakrament, by pokazać, że najważniejszy jest Chrystus i to jego mocą dzieją się wszystkie cuda czynione za wstawiennictwem św. Charbela. Relikwie i obraz św. Charbela niesione są za Najświętszym Sakramentem.

Biskup Dżihad

– Z pielgrzymki przywiozłem do Krakowa relikwie św. Charbela, umieszczone w drewnianym relikwiarzu w kształcie drzewa cedrowego oraz obraz świętego. Zastanawiałem się, co z tym zrobić. Pomogli jezuita i... Dżihad. Ale nie islamski, lecz katolicki! – śmieje się ks. Kubani. W październiku do Krakowa przyjechał o. Zygmunt Kwiatkowski, jezuita z Łodzi, który przez 30 lat był duszpasterzem w Syrii. Wraz z nim przyjechał biskup syrokatolicki z Bejrutu o imieniu Dżihad. – 30 października bp Dżihad Mtanos Battah należący do syrokatolickiego Patriarchatu Antiocheńskiego odprawił w naszym kościele Mszę św. Modlił się po aramejsku, w języku którym mówił Jezus. Wprowadził również uroczyście relikwie św. Charbela. Błogosławił nimi zgromadzonych wiernych. Postanowiłem, że 30. dnia każdego miesiąca będziemy w naszym kościele odprawiali nabożeństwo do św. Charbela. Warto wspomnieć, że w trakcie naszych nabożeństw modlimy się również za prześladowanych chrześcijan na Bliskim Wschodzie – mówi ks. Kubani. W ten sposób stolica Małopolski staje się powoli ważnym centrum kultu św. Charbela w Polsce. W Krakowie również nakładem wydawnictwa AA ukazało się kilka książek i film o mnichu cudotwórcy. Najbliższe nabożeństwo do św. Charbela odbędzie się w kościele Świętego Krzyża 29 marca, w Niedzielę Palmową. Weźmie w nim udział m. in. o. Zygmunt Kwiatkowski SJ.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Wyraź swoją opinię

napisz do redakcji:

gosc@gosc.pl

podziel się

Reklama

Zapisane na później

Pobieranie listy