1 kwietnia odsłonięto tablicę upamiętniającą nauczycielkę krakowskich szkół katolickich. Zmarła rok temu Marta Galas była również ich dobrodziejką.
W ostatniej woli swój majątek zapisała Zespołowi Katolickich Szkół im. Świętej Rodziny z Nazaretu, prowadzonemu przez Caritas Archidiecezji Krakowskiej. Umożliwiło to częściowe sfinansowanie budowy nowoczesnego szkolnego boiska sportowego. Otwarto je jesienią ub. roku.
- Często gramy tu w piłkę. Słyszeliśmy, że powstało dzięki zmarłej profesorce - mówią Jakub Milewski i Jakub Batorski z licealnej klasy Ia.
Tablica pamiątkowa zawisła na murze szkolnym blisko boiska. 1 kwietnia w kościele św. Floriana, znajdującym się w pobliżu siedziby szkół mieszczącej się przy ul. Pędzichów 13, odprawiono również Mszę św. w intencji zmarłej nauczycielki-dobrodziejki.
Marta Galas (1962-2014) uczyła historii i wiedzy o społeczeństwie.
- Gramy często w piłkę na boisku powstałym dzięki śp. prof. Galas - mówią licealiści Jakub Milewski (z lewej) i Paweł Batorski Bogdan Gancarz /Foto Gość - Była wychowawcą. Ale nie z polecenia, lecz z chęci. Emanowała majestatem. Nie sposób było tego nie zauważyć. Mimo to, potrafiła być niczym przyjaciel. Nie lubię myśleć o niej w czasie przeszłym, bo jej dokonania, dary, sposób bycia wciąż są żywe w moim umyśle - wspominał Radek Szczygieł, uczeń Marty Galas.
- Modlimy się często w jej intencji, m.in. podczas cotygodniowych szkolnych Mszy św. Była pedagogiem z powołania. Kochała szczerze swoich uczniów. Dużą wiedzę łączyła z równie wielką klasą kultury osobistej - powiedział ks. Krzysztof Wilk, dyrektor Zespołu Katolickich Szkół im. Świętej Rodziny z Nazaretu.
W należących do niego szkole podstawowej, gimnazjum i liceum uczy się obecnie 670 uczniów. Szkoły posiadają również internat, gdzie mieszka 36 osób.