Choć kondycja to rzecz ważna, nie będzie brana pod uwagę na egzaminie proboszczowskim.
Musimy się, jako redakcja, do czegoś przyznać. Wczorajszy tekst „Chcesz być proboszczem? Trenuj!” był primaaprilisowym żartem. Nie mamy żadnych informacji ani o wprowadzeniu na egzaminach proboszczowskich testów sprawnościowych, ani o obowiązkowych obozach kondycyjnych dla księży.
Jak najbardziej prawdziwa była jednak otwierająca tekst maksyma („W zdrowym ciele zdrowy duch”) oraz postać zafascynowanego kolarstwem proboszcza. Sama opinia o łączeniu wysiłku fizycznego z rozwojem duchowym ma natomiast wielu zwolenników. Nie brakuje też przykładów, że jest to opinia słuszna.
Mamy nadzieję, że żaden z księży nie poczuł się urażony naszym żartem. Dobrze się złożyło, że przyznając się do tego małego oszustwa akurat dzisiaj, możemy jednocześnie złożyć wszystkim kapłanom życzenia z okazji Wielkiego Czwartku – Dnia Kapłańskiego.
Życzymy przede wszystkim błogosławieństwa Bożego oraz tego, by w dzisiejszym zabieganym świecie żadnemu z kapłanów nie brakowało czasu – czasu na spotkanie z Bogiem na modlitwie, czasu poświęconego ludziom przy sprawowaniu sakramentów, czasu na rozmowy i spotkania z parafianami i przyjaciółmi, czasu na odpoczynek i nabranie sił do działania.