Zdaniem członków Związku Podhalan, najważniejszej i największej organizacji zrzeszającej górali z całego świata, konwencja o przemocy stanowi podstawę do ataku na rodzinę, religię, kulturę i tradycję narodową.
W apelu, jaki Związek Podhalan napisał do Bronisława Komorowskiego, górale twierdzą, że zapisy konwencji naruszają fundamentalne wartości, na których zbudowana jest wspólnota polskiego narodu. "Konwencja, mając niewiele wspólnego z celami deklarowanymi w nazwie, staje się faktycznie podstawą do ataku na rodzinę, religię, kulturę i tradycję narodową, które traktuje jako »instrumenty przemocy«" - piszą członkowie ZP.
Wyrażają sprzeciw wobec ideologicznych eksperymentów społecznych, "które uderzają w podstawy naszego bytu narodowego, obrażają nasze poczucie godności i godzą w uświęcone kanony wychowania i życia rodzinnego, opartego na małżeństwie rozumianym jako związek kobiety i mężczyzny".
Górale ze Związku Podhalan podkreślają, że polskie ustawodawstwo skutecznie walczy z patologami i przemocą w rodzinie, a obowiązujący porządek konstytucyjny daje wystarczające gwarancje ochrony praw i wolności Polek i Polaków.
W akapicie kończącym apel do prezydenta górale proszą o wnikliwą analizę dokumentów i nieratyfikowanie konwencji. Przypominają słowa św. Jana Pawła II, że "czas próby polskich sumień trwa".
Apel w imieniu członków ZP podpisali Andrzej Skupień, prezes Związku Podhalan w Polsce, oraz ks. prał. Władysław Zązel, kapelan ZP.