Premiera przedstawienia "W lesie katyńskim" odbyła się w niedzielny wieczór 19 kwietnia na scenie Miejskiego Ośrodka Kultury. W żywej lekcji historii uczestniczyła bardzo liczna widownia.
W spektakl zaangażowanych było ponad 50 osób. - Role były rozpisane dla 70 aktorów, stąd niektórzy wcielili się w różne postacie - mówi Stanisław Mertens, nowotarski historyk. To właśnie on był pomysłodawcą i reżyserem przedstawienia. Jest także autorem scenariusza. - Opierałem się głównie na wspomnieniach Stanisława Swianiewicza, które zatytułował "W cieniu Katynia" - podkreśla pedagog.
Niezwykle wymownym momentem jest scena, kiedy Stalin podpisuje wyrok śmierci na polskich oficerów. Widzowie są świadkami kilku egzekucji. Odczytywane są informacje o zamordowanych żołnierzach - skąd pochodzili, czym się zajmowali.
- Bardzo dziękuję za zaangażowanie, pokazywanie naszej historii bez zakłamania. Jest to też niewątpliwie przesłanie do młodych - mówił po spektaklu ks. Józef Urbańczyk, opiekun grupy teatralnej działającej przy parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Nowym Targu. Zapowiedział, że kolejna premiera będzie w czerwcu.
Następne przedstawienia odbędą się w najbliższą niedzielę 26 kwietnia o godz. 16 i 18.30 w nowotarskim Miejskim Ośrodku Kultury. Wstęp wolny.