powrót
Wiara.pl - Serwis

Krakowski

twój profil
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
  • facebook
  • rss
  • Powiadomienia
Nowy numer

Najnowsze [Wydania]

  • GN 28/2025
    GN 28/2025 Dokument:(9337843,Egocentryzm i poświęcenie)
  • Historia Kościoła (10) 04/2025
    Historia Kościoła (10) 04/2025 Dokument:(9291754,Bóg historii nieoczywistych. Edytorial nowego wydania „Historii Kościoła”)
  • Gość Extra 2/2025 (12)
    Gość Extra 2/2025 (12) Dokument:(9271942,Oczy Serca)
  • GN 26/2025
    GN 26/2025 Dokument:(9321844,Drużyna Augustyna )
  • GN 27/2025
    GN 27/2025 Dokument:(9330207,Ideologie systemowe )
Pięciu facetów i On  
Pielgrzymi wraz z rodziną, która udzieliła im gościny w Ryczówku, niedaleko Olkusza Miłosz Kluba /Foto Gość

Pięciu facetów i On przejdź do galerii

Pieszo, ciągnąc specjalny wózek, wiozą do Rzymu obraz Jezusa Miłosiernego. Z arabskim napisem.

mk

|

GOSC.PL

dodane 24.04.2015 08:55
0

Nietypowi pielgrzymi wyruszyli z Łodzi w Niedzielę Miłosierdzia, a w sobotę 25 kwietnia dotrą do Krakowa. Jest ich pięciu - to Seweryn Trafankowski, Grzegorz Gryniewicz, Marek Trzebowski, Roman Zięba i Wojciech Jakowiec. Wspólnie wyruszyli w drogę, by zawieźć ojcu świętemu obraz "Jezu, ufam Tobie”. To naturalnej wielkości kopia wizerunku, który - według objawienia św. Faustyny - został namalowany w Wilnie.

Historia powstania obrazu, który teraz wiozą ze sobą pielgrzymi, odbija się w jego podpisie - słowa "Jezu, ufam Tobie” zostały bowiem napisane po arabsku. - Powstał z myślą o tym, że będzie umieszczony w kościele w Kairze. Potem zaczęły się tam poważne problemy i obraz nie mógł trafić do Egiptu - opowiada R. Zięba.

Autor obrazu nie wiedział, co zrobić z gotowym płótnem. Szukał nawet sposobu, żeby dostarczyć go do Egiptu na własną rękę. W końcu udał się do wspólnoty "Iskra Bożego Miłosierdzia” w Łodzi. Tam powstał pomysł, żeby obraz przekazać do Stolicy Apostolskiej, do ojca świętego. Tak obraz trafił do wspólnoty "Pielgrzymów Miłosierdzia”.

- Jesteśmy ludźmi, którzy wędrują i "modlą się nogami”. Oddajemy to miłosierdzie, które kiedyś do nas przyszło - mówi R. Zięba.

Wózek (ważący razem z obrazem ponad 300 kg) został zbudowany specjalnie do tego celu. Obraz jest w nim zabezpieczony przed wilgocią i wstrząsami, ma hamulce, światła. Jeśli w górzystych terenach pielgrzymom zabraknie sił, wózek jest przystosowany także do tego, by holować go za samochodem. - To ostateczność, której na dzień dzisiejszy sobie nie wyobrażam - zapewnia jednak drugi z piątki pielgrzymów Wojtek Jakowiec.

Do granic Krakowa pielgrzymi z obrazem dotrą w sobotę około południa. Przed godz. 15 chcą dotrzeć do Łagiewnik, by tam odmówić Koronkę do Miłosierdzia Bożego. W sanktuarium zatrzymają się także na nocleg (obraz zostanie umieszczony w kaplicy klasztornej). W niedzielę rano wyruszą do Skawiny. Potem ich droga pobiegnie w stronę Wadowic, Żywca i dalej do granicy ze Słowacją, do której zamierzają dojść na początku maja.

Pielgrzymka ma swój rytm, a większość drogi wypełnia modlitwa. - Zaczynamy zwykle od Mszy, po której obraz jest przenoszony z kościoła, gdzie nocuje, na wózek. Potem wyruszamy w drogę, zaczynamy od godzinek, które śpiewamy w pięciu na głosy. I wędrujemy. W przerwach między wspólnymi modlitwami odmawiamy Różaniec, bo Różaniec to modlitwa pielgrzymów. Żaden z nas właściwie nie wypuszcza go z ręki - opowiada R. Zięba.

W południe pielgrzymi odmawiają Anioł Pański, nieco później zatrzymują się na ciepły posiłek. 15.00 to Koronka do Miłosierdzia Bożego. - Jak już dobijemy do kolejnego portu, umieszczamy obraz w kościele, zwykle jesteśmy na wieczornej Mszy, dzielimy się świadectwem i wystawiamy księgę intencji. Ci, którzy chcą, mogą coś wrzucić jako datek na drogę. Kończymy Apelem Jasnogórskim - opowiada pielgrzym.

- Najważniejsze w naszej wewnętrznej drodze jest to, jak się dogadujemy. Mamy zupełnie różne osobowości, temperamenty, każdy z nas ma swoją historią. Ale Pan Jezus jest z nami i udziela nam się Jego pokój - zapewnia R. Zięba. - To jest cudowne, kiedy dwóch typów o skrajnie różnych charakterach na koniec po jakiejś zwadzie pada sobie w ramiona. Potem każdy może drugiemu powiedzieć: "To dzięki tobie dzisiaj zyskałem". I to jest nasza pielgrzymka - dodaje W. Jakowiec.

1 / 1
Pielgrzymka obrazu "Jezu, ufam Tobie" Łódż-Rzym

WIARA.PL DODANE 24.04.2015 AKTUALIZACJA 24.04.2015

Pielgrzymka obrazu "Jezu, ufam Tobie" Łódż-Rzym

Pielgrzymi wyruszyli z Łodzi w Niedzielę Miłosierdzia, a w sobotę 25 kwietnia dotrą do Krakowa. Jest ich pięciu - to Seweryn Trafankowski, Grzegorz Gryniewicz, Marek Trzebowski, Roman Zięba i Wojciech Jakowiec. Wspólnie wyruszyli w drogę, by zawieźć ojcu świętemu obraz "Jezu, ufam Tobie”. To naturalnej wielkości kopia wizerunku, który - według objawienia św. Faustyny - został namalowany w Wilnie.​ Zdjęcia: Miłosz Kluba /Foto Gość  
oceń artykuł Pobieranie..
0 FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • JEZU UFAM TOBIE
  • KRAKÓW
  • OBRAZ
  • PIELGRZYMI
  • RZYM
  • ŁÓDŹ

Polecane w subskrypcji

  • Kard. Ryś dla „Historii Kościoła”: Oficjalne nauczanie Kościoła nigdy nie było antysemickie
    • Historia Kościoła
    • Rozmowa Jacka Dziedziny
    Kard. Ryś dla „Historii Kościoła”: Oficjalne nauczanie Kościoła nigdy nie było antysemickie
  • Zamiana WIBOR-u na POLSTR. Co to oznacza dla Twojego kredytu?
    • Ekonomia
    • Karol Białkowski
    Zamiana WIBOR-u na POLSTR. Co to oznacza dla Twojego kredytu?
  • Rocznica obławy augustowskiej. Aresztowani w lipcu 1945 r. Polacy zniknęli bez śladu, jakby rozpłynęli się w powietrzu
    • Historia
    • Przemysław Kucharczak
    Rocznica obławy augustowskiej. Aresztowani w lipcu 1945 r. Polacy zniknęli bez śladu, jakby rozpłynęli się w powietrzu
  • Strefa Chwały to nie tylko rekolekcje, ale też miejsce odkrywania i rozwijania talentów
    • Kościół
    • Szymon Babuchowski
    Strefa Chwały to nie tylko rekolekcje, ale też miejsce odkrywania i rozwijania talentów
  • To nie wszyscy tak mówią?! Język polski pełen jest regionalizmów
    • Polska
    • Agnieszka Huf
    To nie wszyscy tak mówią?! Język polski pełen jest regionalizmów
  • Do Rzymu na dwóch kółkach. Wieźli intencje przez 4000 km
    • Kościół
    • Katarzyna Widera-Podsiadło
    Do Rzymu na dwóch kółkach. Wieźli intencje przez 4000 km
  • O nas

    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
    Zgłoś błąd
  • DOKUMENTY

    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT

    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
Zgłoś błąd

Copyright © Instytut Gość Media. Wszelkie prawa zastrzeżone.

  • Facebook
  • Twitter
  • Insta
  • YT
WERSJA Desktop
  • subskrybuj
  • AKTUALNOŚCI
  • OPINIE
  • GALERIE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Patronaty
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O Diecezji
    • BISKUPI
    • HISTORIA DIECEZJI
    • KURIA
    • PARAFIE