Proces beatyfikacyjny. O wstawiennictwo Matki Marchockiej nie modlą się w kościele, który budowała, a jej relikwie leżą w klasztorze, którego nigdy w życiu nie widziała.
W Krakowie 24 kwietnia zakończył się diecezjalny etap procesu beatyfikacyjnego żyjącej w latach 1603–1652 karmelitanki bosej Teresy od Jezusa (Marianny Marchockiej). Do klasztoru karmelitanek na Wesołej, gdzie w krypcie pod ołtarzem głównym spoczywają jej szczątki, wciąż nadchodzą listy z prośbami o modlitwy za jej wstawiennictwem. – Są to przede wszystkim prośby o potomstwo albo o szczęśliwe urodzenia dziecka. Kartki kładziemy na grobie. Intencje włączamy zaś do naszych wspólnych codziennych modlitw do matki Marchockiej o godz. 7.15 – mówi s. Katarzyna Maria od Krzyża.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.