Przez kilka dni po pierwszej turze wyborów w niewielkim pokoju przy ul. Jagiellońskiej trwało „alternatywne liczenie głosów”.
Na zapleczu Księgarni „Gazety Polskiej” zaimprowizowano lokalne biuro Ruchu Kontroli Wyborów, ogólnopolskiej inicjatywy, która ma zapobiegać oszustwom wyborczym. Pięć osób przeglądało protokoły obwodowych komisji wyborczych z okręgu krakowskiego (bez samego powiatu krakowskiego – tym zajmowała się osobna grupa RKW) i wpisywało ich wyniki do przygotowanych tabel. Wcześniej te protokoły trzeba było jednak sfotografować. W tę część zaangażowało się kolejne kilkadziesiąt osób.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.