Wojciech Kolarski współpracował dotąd blisko z prezydentem elektem Andrzejem Dudą. Krakowskiego radnego wymienia się wśród kandydatów na szefa Kancelarii Prezydenta RP.
27 maja wielu obecnych lub byłych krakowskich polityków lokalnych, którzy brali udział we Mszy św. odprawionej w kaplicy Domu Arcybiskupów Krakowskich przez kard. Stanisława Dziwisza z okazji 25. rocznicy odrodzenia krakowskiego samorządu terytorialnego, tłoczyło się wokół radnego Wojciecha Kolarskiego, gratulując mu zwycięstwa wyborczego Andrzeja Dudy.
- Witam pana ministra - zwrócił się do niego pół żartem prof. Jacek Majchrowski, prezydent Krakowa.
Pół żartobliwy zwrot prezydenta może wskazywać na to, że słuchy o tym, że W. Kolarski może objąć w kancelarii nowego prezydenta wysokie stanowisko, być może nawet jej szefa, są na rzeczy.
- Na razie nie mogę jeszcze powiedzieć nic więcej na temat planów prezydenta elekta wobec mnie. Znamy się od połowy lat 80., jeszcze z harcerstwa, współpracowaliśmy ze sobą od kilku lat, byłem szefem jego biura poselskiego - powiedział W. Kolarski.
Wojciech Kolarski urodził się w 1972 r., jest z wykształcenia filozofem i socjologiem, współpracował niegdyś blisko z Janem Rokitą.
Jest powszechnie uznawany za solidnego organizatora. - Pamiętam go dobrze ze wspólnego działania w Stronnictwie Konserwatywno-Ludowym. Był rzeczowy i kompetentny, unikał wiecowej retoryki - powiedział Krzysztof Nurkowski, nauczyciel historii, b. wiceburmistrz Kazimierzy Wielkiej w woj. świętokrzyskim.
W. Kolarski od ub. roku jest krakowskim radnym. Przewodniczy również Stowarzyszeniu im. Prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Krakowie.
- Samorząd jest miejscem na politykę wśród małej wspólnoty. Politykę zaś rozumie się jako rozumną troskę o dobro wspólne. To dobro można więc realizować w tej mniejszej, jak i w większej, ogólnokrajowej wspólnocie. Przypomnę, że także obecny prezydent elekt był radnym miasta Krakowa w latach 2010-2011, po czym złożył mandat, gdy został wybrany do Sejmu - powiedział W. Kolarski.