Na największy koncert uwielbienia w Małopolsce w Boże Ciało do Wieliczki przybyły tłumy.
4 czerwca wieczorem wystąpili tam: chór "Solnego uwielbienia", połączone schole dziecięce, chór dziewczęcy "Ziarenko", zespół PDF, a wraz z nimi raper Arkadio i Mietek Szcześniak.
Na samym początku młodzież w strojach regionalnych ustawiła na scenie krzyż – symbol Światowych Dni Młodzieży i kopię ikony Matki Bożej Salus Populi Romani, które zostały tam do samego końca. Kulminacyjną częścią tego wieczoru była zaś adoracja Najświętszego Sakramentu.
Odśpiewano również hymn nadchodzących Światowych Dni Młodzieży. Kard. Stanisław Dziwisz prosił o bis tego utworu, który zaśpiewał razem z chórem.
- Jestem pod wrażeniem tego spotkania, ponieważ czuję bliskość Światowych Dni. Mogę powiedzieć, że jestem szczęśliwy, że już jesteśmy na dobrym etapie przygotowań - mówił kard. Dziwisz.
Dodał też, że na najbliższej konferencji episkopatu pochwali Wieliczkę. - Powiem im: "Wieliczka jest gotowa!" - zapowiedział.
Opowiadał też, że gdy szukano w Krakowie odpowiedniego miejsca na spotkanie z ojcem świętym, to wielu zastanawiało się, gdzie tłumnie przybyli pielgrzymi pojadą. - Na Campus Misericordiae, to znaczy tu - odpowiedział kard. Dziwisz.
- Po tym koncercie, kiedy nikt nie będzie widział, zajrzymy do lusterka, a tam prosto w swoje oczy i powiemy, tak, żeby usłyszało i serce, i głowa: "Nigdy takiego jak ty nie było i nie będzie. Jesteś cudem!" - zachęcał zebranych M. Szcześniak.
Wszystko to działo się na Małopolskiej Arenie Lekkoatletycznej, a spotkanie poprowadzili o. Mariusz Tabor OFM i Radosław Kwiatek.
- Dziś czcimy Pana Boga nie tylko modlitwą, ale też pokazujemy nasze zaangażowanie duchowe poprzez koncert, dobry śpiew i adorację Najświętszego Sakramentu. Pokazujemy tym, że nie wstydzimy się Jezusa - tłumaczył ks. Piotr Burtan z Wieliczki.
Ten wieczór był też świetną okazją do promocji nadchodzących Światowych Dni Młodzieży. Wolontariusze sprzedawali książki i inne gadżety, a także przygotowali atrakcje dla najmłodszych.
Oprócz tego, spośród wszystkich ustawionych na arenie namiotów, jeden był niezwykły i dla niektórych szczególnie ważny. To właśnie tam każdy chętny mógł poprosić o modlitwę wstawienniczą.
Ponadto - podobnie, jak w ubiegłym roku - z plastikowych nakrętek utworzono wieżę do nieba.