On odpłaca stokrotnie

– Święty Andrzej Bobola potrafi niesamowicie namieszać w życiu – przyznaje Agnieszka Pers, jedna z reżyserek filmu „Niezłomny patron Polski”.

Miłosz Kluba

|

Gość Krakowski 27/2015

dodane 02.07.2015 00:00
0

Kontrowersyjne objawienia, fabularne sceny męczeństwa – to tylko niektóre z wyzwań, z którymi musiała się zmierzyć ekipa realizująca film o świętym jezuicie, zamordowanym w XVII wieku na wschodnich ziemiach ówczesnej Rzeczypospolitej. – Nie chcieliśmy przegiąć w żadną stronę. Wiedzieliśmy, że to nie może być ani dokument, który zanudzi, ani pusty fajerwerk – przekonuje Przemysław Martyński, główny operator.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy