Młodzi Ambasadorzy ŚDM. Gdy w parafiach opowiadają o Światowych Dniach Młodzieży, czują, jak prowadzi ich Duch Święty. – To, co mówimy, oddajemy Bogu, bo to ma być Jego, a nie nasze – przekonują Marta, Gosia, Ola i Damian.
Rozsadza ich energia, głowy mają pełne pomysłów, a działać chcą nawet wtedy, gdy czasem brakuje już sił. Kiedy myślą o Światowych Dniach Młodzieży, w sercu czują ciepło, radość i ogromną moc wspólnoty. – Ona rodzi się z różnorodności, bo na ŚDM spotykają się ludzie ze wszystkich krańców świata. Wtedy z całą siłą można przekonać się, że choć pozornie wiele nas dzieli, to tak naprawdę Kościół jest jeden, a łączy nas Chrystus. Bo to o Niego w tym wszystkim chodzi – mówią i zapraszają w szeregi Młodych Ambasadorów ŚDM. Sami trafili w nie... zrządzeniem Bożej Opatrzności.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.