Kilka tysięcy osób noszących szkaplerz przyjechało 18 lipca do karmelitańskiego sanktuarium w Czernej.
- To dla nas wielkie święto - mówi brat Stefan z Bractwa Szkaplerznego z parafii Świętej Trójcy w Przemyślu. - Wierzę, że szkaplerz Maryi broni nas i osłania. Matka Boża daje nam otuchę i siły, aby wytrwać i być aktywnym w życiu codziennym i w modlitwie.
Mszy św. podczas XVII Ogólnopolskiego Spotkania Rodziny Szkaplerznej 18 lipca przewodniczył bp Roman Pindel. Obecni byli także prowincjał krakowski karmelitów bosych o. Tadeusz Florek OCD, dziesiątki kapłanów i braci z Polski i zagranicy oraz członkowie ponad 50 grup Rodziny Szkaplerznej i wspólnot Bractwa Szkaplerznego.
Spotkanie odbyło się w pierwszą sobotę po liturgicznym święcie Najświętszej Maryi Panny z Góry Karmel.
W skierowanej do członków rodziny szkaplerznej homilii bp Roman Pindel, ordynariusz bielsko-żywiecki i były rektor krakowskiego seminarium duchownego, przypomniał m.in., że szkaplerz nazywany bywa "szatą Maryi". Nie jest jednak ważne - jak w przypadku innych ubrań - z jakiego dokładnie materiału jest wykonany, z jakiego kraju pochodzi, jaki jest splot nici czy jego trwałość. To, co najważniejsze, to wymiar duchowy szkaplerza.
- Nie ma wątpliwości, kto nosi szkaplerz, czyim jest reprezentantem, do kogo się przyznaje, kogo chce przedstawiać, idąc do ludzi - mówił biskup. - Jesteśmy tutaj i tworzymy rodzinę, tworzymy wspólnotę religijną także dzięki temu, że nosimy ten szkaplerz.
- Niezależnie od formy szkaplerza i rodzaju przynależności do tej wspólnoty, kto tylko nosi tę szatę Maryi, przynależy do tej wielkiej rodziny i Maryi, i Karmelu, i cieszyć się może orędownictwem tej, której szatę nosi - podkreślał bp Pindel.
Zaznaczył, że szkaplerz - niezależnie od tego, czy ma formę elementu stroju zakonnego, czy dwóch połączonych kawałków płótna, czy też medalika szkaplerznego - przypomina, że "idziemy w rodzinie uczniów Jezusa, gdzie Maryja jest najlepszą uczennicą".
- Należymy jednocześnie do Jej rodziny. Możemy liczyć na to, że Ona otacza nas szczególną opieką w tym naszym wędrowaniu do domu Ojca. Jeżeli kto przyjmuje ten szkaplerz, to przyjmuje go nie tylko jako znak zewnętrzny, ale jako znak łaski i tego, że chce żyć jako ktoś, kto jest bliski Maryi i Temu, który jest naszym przewodnikiem, Zbawicielem, Mistrzem - mówił bp Roman Pindel.
W trakcie sobotniego spotkania do rodziny, o której mówił w swoim kazaniu ordynariusz diecezji bielsko-żywieckiej, czyli do grona noszących szkaplerz, dołączyło ponad 100 osób.
Obchody ku czi NMP z Góry Karmel trwały w Czernej od czwartku 16 lipca, kiedy to - w liturgiczne wspomnienie MB Szkaplerznej - Mszy św. przewodniczył opat tyniecki o. Szymon Hiżycki OSB. Towarzyszyła im nowenna (7-15 lipca), rekolekcje "Szkaplerz karmelitański wzywający do nawrócenia i troski o zbawienie" (14-19 lipca) oraz nocne czuwanie (15/16 lipca). Ostatni akcent uroczystości odpustowych - to niedzielna Eucharystia o godz. 11.