Letnie Grand Prix w skokach narciarskich nie odbędzie się. Tymczasem zaplanowane na 2 sierpnia rozgrywki byłyby niewątpliwie sporą atrakcją dla turystów.
Po ogłoszeniu decyzji przez Tatrzański Związek Narciarski o odwołaniu zawodów rozpoczęła się burza medialna. Pojawiły się oświadczenia, wzajemne oskarżenia, a internauci w swoich komentarzach piszą, że górę nad sportem po raz kolejny wzięła polityka. I chyba, niestety, mają rację. Najpierw Wielka Krokiew nie otrzymała od Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS) pozwolenia na organizację konkursu. Jak podkreśla Andrzej Kozak, prezes TZN, czas na uzyskanie przez organizatorów certyfikatu minął w połowie lipca. W oficjalnym piśmie informującym o odwołaniu zawodów czytamy, że została ona podyktowana względami bezpieczeństwa i nieodpowiednim stanem technicznym obiektu – rozbiegu i torów najazdowych.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.