Wkrótce rozpocznie się jeden z najciekawszych krakowskich festiwali muzycznych. Odbywa się już po raz 30.
- Rozpoczynamy w sobotę 15 sierpnia o godz. 19 w katedrze wawelskiej. Będzie to replika koncertu, którym w 1976 r. rozpoczynaliśmy pierwszą edycję naszego festiwalu. Wykonaliśmy wówczas kilka utworów muzyki sakralnej, składających się na przekrój muzyki Krakowa od XV do XVIII w., m.in. „Magnificat” Mikołaja z Radomia i „Completorium” Grzegorza Gerwazego Gorczyckiego. Wykonamy je również i teraz. Okazja jest zresztą szczególna, gdyż w roku bieżącym świętujemy 350. rocznicę urodzin Gorczyckiego - mówi Stanisław Gałoński, twórca i dyrektor festiwalu.
Wstęp na koncert wawelski jest wolny.
Podczas 17 festiwalowych dni we wnętrzach zabytkowych budowli krakowskich, przede wszystkim w kościołach, odbędą się 22 koncerty. Swój udział zapowiedzieli sławni artyści, m.in. pianista Grigorij Sokołow, wiolonczelista Iwan Monighetti, skrzypkowie Kaja Danczowska i Krzysztof Jakowicz. Nie zabraknie także młodych talentów muzycznych. W tym roku z recitalami chopinowskimi wystąpią np. młodzi pianiści Szymon Nehring i Krzysztof Książek.
W koncertach festiwalowych będą brali udział również muzycy ukraińscy. Podczas tegorocznej edycji festiwalu 16 sierpnia na dziedzińcu Pałacu Biskupa Erazma Ciołka po raz pierwszy w Polsce zostanie wykonana m.in. XVIII-wieczna ukraińska opera „Sokół”, skomponowana przez Dymitra Bortniańskiego.
Ciekawie zapowiada się również koncert w kościele śś. Piotra i Pawła 18 sierpnia. Kwartet wokalny monasteru Surb Geghard wykona śpiewy Kościoła ormiańskiego.
- „Muzyka w Starym Krakowie” była zawsze festiwalem przede wszystkim wykonawców. Dawało to bardzo dobre rezultaty, gdyż nieskrępowani artyści dawali zazwyczaj z siebie to, co najlepsze - podkreśla dyrektor Gałoński.
Festiwal zakończy się 31 sierpnia o godz. 19.30 w kościele augustianów krakowskim prawykonaniem utworu „Dies illa” Krzysztofa Pendereckiego.