W Nowym Targu mamy dzieci z zespołem Downa postanowiły wziąć sprawy w swoje ręce.
Wymieniają się informacjami, które inaczej trudno byłoby zdobyć, pomagają sobie, wspierają rozmowami, swobodnymi spotkaniami, a w przyszłości planują nawet założenie kawiarni (na wzór działających w innych krajach „Down Cafe”), w której mogłyby pracować ich dzieci. „Jesteśmy pełne pomysłów, wiemy, że to my musimy je realizować” – mówią. Trzymają się razem i dzięki temu radzą sobie coraz lepiej. O nowotarskiej grupie wsparcia, którą tworzą, piszemy na ss. IV–V.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.