Świat pod Giewontem

Ulana z Ukrainy jest zachwycona gościnnością, Josef ze Słowacji cieszył się, że po polskiej stronie Tatr też jest tak pięknie. A Meksykanie długo robili sobie „słitfocie” na Kasprowym Wierchu.

Nie sądziłem, że i wy macie takie piękne góry! Cieszę się, że mogę tutaj być i jeszcze podhalańskiego zbója się nauczyć – mówi Josef ze słowackiego zespołu, który przyjechał do Zakopanego. Dla Ulany z Ukrainy przyjazd tu to ciekawa przygoda. – Tyle wokół nas się dzieje! Wszyscy pytają, jak sobie radzimy, a i chętnie poznają ukraiński folklor. Takie festiwale to możliwość wymiany doświadczeń, jak najatrakcyjniejszego pokazania swojego kraju, jego poszczególnych regionów – podkreśla.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..