Zgromadzenie Małych Sióstr Jezusa. W ich kaplicy Dzieciątko wystawione jest przez cały rok – po to, by bez przerwy wpatrywać się w tajemnicę wcielenia Boga. On, jak dobry Ojciec, cały czas troszczy się o swoje małe dzieci. Przychodzi do nich cicho i dyskretnie, w zwykłej codzienności. Żeby dostrzec znaki, jakie im daje, trzeba mieć szeroko otwarte oczy.
Bożej opieki doświadczamy nieustannie! – mówią zgodnie małe siostry Jezusa, ubrane w błękitne stroje mniszki, z błękitną chustką przewiązaną na głowie i z prostym krzyżem na szyi. Nie ma na nim wizerunku Jezusa, lecz małe serce – symbol Miłości, która dała się ukrzyżować. – Także ostatnio, gdy remontowałyśmy nasze mieszkanie, bez Jego pomocy i osób, które stawiał nam na drodze, po ludzku nie dałybyśmy rady. Nawet firanki spadły nam z nieba – uszyła nam je i podarowała sąsiadka. Dziękujemy! Bywa też, że dostajemy od różnych osób kwiaty do kaplicy czy kawę, którą lubimy pić. Wiemy jednak, że nie zawsze będą się spełniały wszystkie nasze pragnienia i marzenia – przekonują.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.