Beatyfikacja matki Klary Szczęsnej. – Nasza współzałożycielka nie zostaje błogosławioną za to, że była siostrą zakonną, ale za to, co robiła każdego dnia. Matka Klara była człowiekiem na 200 procent – przekonują siostry sercanki.
Kościół, dając nam błogosławionych i świętych, robi to zawsze w odpowiednim czasie, chcąc pokazać światu sekret świętości tych osób. Przygotowując się do 27 września, czyli do wielkiego dnia dla sercańskiej rodziny, coraz bardziej odkrywam, że w przypadku matki Klary tym sekretem była umiejętność przeżywania szarej codzienności z miłością, która nadaje wszystkiemu wyjątkowy smak – opowiada s. Jadwiga Kupczewska SłNSJ, która do sercańskich drzwi zapukała 18 lat temu.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.