Wymagajcie w szkole

Jestem zawsze i niezmiennie wymagający. Trafiłem kiedyś do renomowanego liceum. Pierwsze klasy. Zawsze starałem się, by było interesująco.

Ale i tak nawyki w klasie były takie, że kto chciał, uczestniczył w lekcji, a kto nie, czytał coś innego albo jadł. No, nie mieściło mi się to w głowie. Dlaczego mają mnie tak lekceważyć? Dlaczego traktują mnie „fakultatywnie” (choć tam przynajmniej wszyscy zachowywali się kulturalnie)? Szybko więc wymogłem, aby wszyscy brali udział w lekcji. W efekcie poszli się poskarżyć dyrektorowi. Że wymagam. Głupia sprawa. Szkoła renomowana stawia wymagania. Ja też wymagam. Źle czy dobrze? Odbyliśmy rozmowę.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..